25 grudnia 2023

Jak pamiętać wszystko co czytamy według Jordana Petersona

Materiał How to Remember Everything You Read to fragment transmisji na żywo (?) Jordana Petersona, w którym opowiada na pytania jak lepiej zapamiętywać czytane informacje, a dokładnie jak lepiej zapamiętywać materiał z wykładu lub książki.

Peterson podaje dwa sposoby, co do których nie do końca się zgadzam, jednak co do pointy uważam, że ma racje.

Peterson radzi, aby nie notować podczas wykładu i nie notować podczas lektury. Radzi, aby notować później, po zakończeniu wykładu czy lektury, ćwicząc tym samym pamięć, aby skuteczniej zapamiętać informacje.

Według mnie to nie jest do końca dobra rada.

Według mnie warto notować podczas wykładu czy lektury, tylko trzeba robić to w odpowiedni sposób, w skrótowy ale zrozumiały, na tyle nie rozpraszający, aby nie trafić uwagi z wykładu czy lektury.

Następnie trzeba powrócić do tych notatek i odpowiednio je przeprocesować, to znaczy - przepracować i przygotować do takiej formy, która będzie uniwersalna i zrozumiała bez kontekstu tego konkretnego wykładu i tej konkretnej lektury.

Podczas słuchania czy czytania informacje mogą wydawać się jasne, gdyż znamy kontekst, który jest istotnym elementem zapamiętywania, a który szybko może nam umknąć. Świeżo po wykładzie czy po lekturze również tak jest i istnieje ryzyko, że uznamy notatki za wystarczające. Z czasem jednak możemy przekonać się, że nie wszystko rozumiemy i nie pamiętamy co i dlaczego coś zanotowaliśmy.

Dlatego tutaj trzeba włożyć w to jeszcze trochę pracy.

I w tej kwestii zgadzam się z tym, co powiedział Peterson: mianowicie trzeba przemyśleć to wszystko, przepuścić przez myśli (think them through), aby połączyć z tym, co już wiemy i pamiętamy oraz zagnieździć w swojej głowie.

Dzięki temu zapamiętamy to, co potrzebujemy czy chcemy. Dlatego zapamiętamy lepiej to, co czytamy czy czego słuchamy. Jednakże nie zapamiętamy wszystkiego. I tutaj uwaga na marginesie: tytuł omawianego materiału wideo zawiera chwyt retoryczny, atrakcyjny haczyk, który ma nas zainteresować.

18 grudnia 2023

Obsidian. Od bazy wiedzy do aplikacji do pisania

Obsidian zmienił swój opis i slogan na przestrzeni lat.

Z programu do tworzenia bazy wiedzy (knowledge base), drugiego mózgu (second brain), opartego na plikach Markdown (plain text Markdown files), przez rozszerzalny (extensible) program oparty na plikach niesformatowanych (plain text files), stał się najpierw aplikacją do notowania (note-taking app), a następnie aplikacją do pisania (writing app), dostosowującą się do sposobu naszego myślenia (adapts to the ways you think), mającą wyostrzać myślenie (sharpen thinking).

Pierwszy opis Obsidiana, 27 maja 2020 roku.

A second brain, for you, forever.
Obsidian is a powerful knowledge base that works on top of a local folder of plain text Markdown files.

Po opublikowaniu pełnej wersji programu (1.0.0), 13 października 2022 roku.

A second brain, for you, forever.
Obsidian is a powerful and extensible knowledge base that works on top of your local folder of plain text files.

Kolejna zmiana 2 czerwca 2023.

Sharpen your thinking.
Obsidian is the private and flexible note‑taking app that adapts to the way you think.

Aktualny (2023-12-18) opis pozostaje na stronie od 4 września 2023 roku.

Sharpen your thinking.
Obsidian is the private and flexible writing app that adapts to the way you think.

Według mnie to istotna zmiana, determinująca nie tylko to, jak funkcjonuje program, ale przede wszystkim to, co dzięki niemu osiągamy, do czego służy i jak go rozumiemy.

Oczywiście można te zmiany uzasadnić rozwojem aplikacji a także rozszerzaniem jej właściwości, a także tym, że dostrzeżono nowe możliwości i trzeba było się do tego dostosowywać. Mnie jednak zastanawia co innego, z powodu czego właśnie zwracam na to uwagę.

Otóż Obsidian przestał być edytorem tekstu, pozwalającym na budowanie bazy wiedzy, który wykorzystuje w głównej mierze pliki niesformatowane, choć wykorzystujący składnię formatowania Markdown.

Obecnie nie dość, że stał się czymś więcej niż zwykłym edytorem, to dodatkowo Markdown odszedł w cień, ponieważ poprzez wykorzystanie takich właściwości jak dataview oraz canvas program opiera się na JavaScripcie. Co z tego, że pisząc tekst, mogę korzystać ze stylów Markdown, skoro i tak rozszerzam możliwości programu i poszczególnych plików wtyczkami implementującymi właściwości, których nawet już nie potrafię poprawnie opisać.

Obsidian nie jest już edytorem tekstu. Z tego powodu też widzę często w komentarzach pod tutorialami opinie, że ludzie nie rozumieją tego, jak ten program działa, jak go wykorzytać, jak z nim pracować i tak dalej.

Co jednak ciekawe, w dokumentacji programu czytamy, że obsidian to zarówno edytor Markdown (Markdown editor), jak i aplikacja do zarządzania bazą wiedzy (knowledge base app), którą można wykorzystać w bardzo podstawowy sposób, jednak największa siła leży w zarządzaniu właśnie gęsto usieciowionej bazy wiedzy (networked knowledge base).

Obsidian is both a Markdown editor and a knowledge base app.
Used in the most basic way, you can edit and preview Markdown files. But its true power lies in managing a densely networked knowledge base.

09 grudnia 2023

Czy możemy wrócić do dawnego Internetu?

Gdy zaczynałem swoją przygodę z internetem pod koniec pierwszej dekady lat dwutysięcznych, tworzenie treści i poznawanie ludzi było znacznie prostsze, przynajmniej teraz tak mi się wydaje.

Pierwsze fora, blogi, autorskie strony internetowe – wszystko to miało swój charakter. Wymiana zdań w komentarzach co prawda niewiele się różniła od tej znanej dziś, wciąż pełno jest trolli i nienawistnych opinii, jednak wyglądała zupełnie inaczej.

Pomyślałem o tym wszystkim w kontekście nieistniejącej już platformy GeoCities i naśladującej i zastępującej ją platformy neocities, na której planuję założyć stronę. Wydaje mi się to znacznie przyjemniejszy i bardziej twórczy sposób tworzenia treści i dzielenia się swoim zdaniem w internecie.

Wielkie platformy tylko sprawiają wrażenie oryginalnych, a tak naprawdę wszystkie poruszają się w tym samym strumieniu świadomości, nie widząc, że właściwie to, czego tam brakuje, to charakter i autorskość. To nie jest już Internet Osobisty.

Ponadto zdumiewa mnie potrzeba subwersywności osób, które tworzą treści na danych platformach, a czemu sprzyjąją producenci tych platform. O czym już pisałem w weblogu z 23 kwietnia 2023 roku.

  • Facebook już dawno przestał być miejscem do budowania relacji międzyludzkich, teraz komunikacja odbywa się na linii klient-marka.
  • Instagram to nie jest już tylko miejsce do dzielenia się swoimi fotografiami, można przecież publikować materiały wideo, do zdjęć dodawać nagrania muzyczne.
  • Twitter już nie istnieje, a po rebrandingu w X stał się platformą, którą trudno zdefiniować – to kolejny kombajn, gdzie jest wszystko, jednak z platrofmy do mikroblogowania, publikowania krótkich postów tekstowych, stał się platformą, gdzie można umieszczać dłuższe teksty, nagrania, a autorzy nierzadko publikują całe wątki, żeby tylko wyjść poza obecne tam ograniczenie (jaki w tym sens?).
  • TikTok to już zupełnie inny świat, widziany przeze mnie jako wiecznie kręcąca się karuzela śmiechu i zabawy, jako kalejdoskop, w którym wyskakują różne kształty i kolory, jednak wciąż te same w kółko i kółko.
  • YouTube poza usługą hostowania materiałów wideo umożliwia publikowanie zdjęć, postów tekstowych, przy czym podobnie jak Facebook staje się platformą, na której dochodzi do relacji na linii klient-marka.

W dzisiejszym internecie jest miejsce na bliskość, na relacje, na oryginalną twórczość, tylko cały czas unoszą się nad tym opary kapitalistycznej logiki spieniężania wszystkiego, co się tylko da – każdej sekundy, każdego słowa. To wygląda trochę, jak przeciąganie liny (uwagi) między twórcami i odbiorcami (podczas gdy i jedni i drudzy są i jednymi i drugimi, każdy każdym po trochu), tylko że tę linę i jej pozycję ustala kto inny – właściciel platformy, w której to przeciąganie trwa.

Dlaczego więc mamy funkcjonować na wielkich platformach?

  • Bo są na niej inni ludzie? No i co z tego? Czy dziś tak trudno jest wejść na czyjąś stronę, aby zobaczyć, co ciekawego opublikował? Dlaczego mam agregować te treści w miejscu, które nawet nie pozwala mi ustalić, jak mam wyświetlać dane materiały?
  • Bo są popularne? No i co z tego? Są popularne, bo ci, którzy jest stworzyli, chcą, aby takie były i ludzie nie myśleli inaczej.
  • Żeby docierać do większej liczby odbiorców? Ale po co? W czyim interesie to jest? Moim? Czy raczej tych, którzy kapitalizują moją twórczość i uwagę moich odbiorców?
  • Żeby moje treści docierały do tych, których interesują? Tylko co z tego, jeśli rozprzestrzenianie się treści w obecnych mediach społeczenościowych podlega logice innej niż ta, która zbliża do siebie ludzi o podobnych zainteresowaniach?

Z pewnością można wymienić tu jeszcze parę innych zagadnień i pytań. Najważniejsze sprowadza się do tego, że wielkie platformy nie są w interesie użytkowników, są w interesie udziałowcówców, inwestorów i reklamodawców, nie są w interesie publicznym, tylko w interesie prywatnym, którego nawet nie możemy poznać.

07 grudnia 2023

Off Center Podcast

Podcast Off Center jest audycją Scotta Rettberga, produkowaną w norwerskim ośrodku naukowym Center for Digital Narrative, zajmującym się kulturą cyfrową i literaturą elektroniczną. Premiera podcastu odbyła się 1 sierpnia 2023 roku.

Podcast poznałem dość późno i tylko dlatego, że widziałem artykuł Meme Culture, Social Media, and the January 6th Insurrection with Ashleigh Steele, opublikowany na stronie „Electronic Book Review”, został wspomniany w newsletterze, który subskrybuję, a który otrzymałem 4 grudnia 2023 roku.

A wspomniany tekst to tak naprawdę transkrypcja rozmowy z odcinka numer 4, który ukazał się 12 września 2023 roku. Ponadto w tekście nie ma żadnego linka prowadzącego do jakiegokolwiek serwisu pozwalającego odsłuchać podcast, a nawet linka do strony wspomnianego Centrum w domenie Uniwersytetu w Bergen. Widać więc, jak wygląda tu obieg informacji i treści.

W niedalekiej przyszłości chciałbym ten tekst przeczytać oraz następnie poznać cały podcast. Wśród rozmówczyń i rozmówców Rettberga są między innymi Jill Walker Rettberg, badaczka literatury elektronicznej, Joseph Tabbi, inny badacz literatury elektronicznej, wspomniana już Ashleigh Steele, a także na przykład Lai-Tze Fan, redaktorka EBR, Nick Montfort, badacz i twórca literatury elektronicznej, Caitlin Fisher, autorka, kuratorka prac mieszczących się ogólnie w polu kultury cyfrowej.

Podcast ma ukazywać się co dwa tygodnie, jest dostępny w języku angielskim. Dotychczasowa (2023-12-07) lista odcinków wygląda następująco. Zamieszczam też oryginalne opisy w języku angielskim.

Episode 10: Immersive Storytelling in Augmented Reality and Virtual Reality with Caitlin Fisher

In this episode, Scott Rettberg is joined by immersive storyteller Caitlin Fisher, director of York University's Immersive Storytelling Lab. They discuss topics such as augmented and virtual reality, electronic literature, future cinema, and emerging technology.

Episode 9: Hypertext as Technology and Literature with Robert Arellano

In this episode, Scott Rettberg is joined by novelist and professor of Emerging Media and Digital Art at Southern Oregon University, Robert Arellano. They discuss the history of hypertext and Robert’s breakthrough hypertext novel.

Episode 8: Fanfiction as a Form of Digital Narrativity with Flourish Klink

In this episode, Scott Rettberg is joined by Flourish Klink, one of the ‘Fansplaining’ podcast hosts to discuss the world of fandoms and the creation of fanfiction about books, movies, shows, and celebrities.

Episode 7: Computational Narrative Systems and Platform Studies with Nick Montfort

Scott Rettberg is this time joined by Center for Digital Narrative PI Nick Montfort. Together they dive into topics such as computational narrative systems, platform studies, and interactive fiction.

Episode 6: Gendered AI and Editorial Labour in Digital Culture with Lai-Tze Fan

In this episode of ‘Off Center’ Scott Rettberg is joined by Lai-Tze Fan to discuss gendered AI voice assistance, editorial labour, and her online collaborative works.

Episode 5: AI, Computational Creativity, and Media Production with Drew Keller

Scott Rettberg is back with a new episode of the podcast Off Center. This time he is joined by Drew Keller to discuss computational creativity and storytelling in media production.

Episode 4: Meme Culture, Social Media, and the January 6th Insurrection with Ashleigh Steele

In this episode of ‘Off Center’ Scott Rettberg and journalist and digital culture researcher Ashleigh Steele discuss the impact of memes as "preparatory media" for the January 6th insurrection at the US Capitol.

Episode 3: Artistic Research and Digital Writing, with Jason Nelson

In this episode of Off Center, Scott Rettberg and Jason Nelson come together to talk about digital art and poetry, art games, and the bridge to researching Extended Digital Narratives.

Episode 2: The Electronic Book Review and Building the Field of Electronic Literature, with Joseph Tabbi

In this episode, Scott Rettberg is joined by Joseph Tabbi, professor of English at the University of Bergen to discuss the electronic book review, research infrastructure, and electronic literature.

Episode 1: Introducing the Center for Digital Narrative, with Jill Walker Rettberg

In the first episode, Scott Rettberg is joined by Jill Walker Rettberg, co-director of CDN. During the 30-minute-long episode, they talk about what has inspired them over the years to start this research Center of Excellence, the concept of "algorithmic narrativity," and some of the research that the Center will focus on including digital narratives in electronic literature, computer games, social media, computational narrative systems, AI, XR and more.

28 listopada 2023

Liternet.pl wraca jako archiwum polskiej literatury elektronicznej

Niegdyś popularne forum i platforma liternet.pl, miejsce internetowej wymiany twórczości i opinii na temat literatury, obecnie staje się archiwum polskiej literatury elektronicznej.

Jak czytamy w tekście Liternet.pl - reaktywacja zapowiadającym to zdarzenie w blogu magazynu Techsty:

Serwer, na którym znajdowały się fora i inne bazy danych, na których zapisywana była aktywność społeczności autorów przepadł bezpowrotnie. Leszek Onak, twórca portalu, zwrócił się do Mariusza Pisarskiego, redaktora Techstów, o przejęcie domeny i utrzymania jej przy życiu. I tak się stało.

W efekcie przywrócenie domeny prowadzi do zmiany przeznaczenia strony pod adresem liternet.pl. Założeniem jest dokumentacja polskiej literatury elektronicznej.

Serwis ten powinien być zasobem archiwalnym dokumentującym dwie kultury literackie: kulturę internetu oraz w internecie. [...] Obok antologii utworów już istniejących i najczęściej już gdzieś omówionych, nagrodzonych czy choćby wspomnianych, istnieje jednak cały obszar twórczości, do której zniknięcie liternetu.pl zablokowało dostęp. Dlatego krokiem kolejnym reaktywowanego liternetu.pl będzie próba archiwizacji i aktywacji publikowanej tu przez lata twórczości.

To bardzo dobra wiadomość. Zastanawia mnie jednak, jak postulat „próby archiwizacji i aktywacji publikowanej tu [na stronie liternet.pl] przez lata twórczości” da się pogodzić z tą bezpowrotnością utraty całej zawartości tej platformy.

Ponadto dostrzegłem jeszcze dwa następujące, raczej techniczne problemy:

  • lista utworów nie jest dynamiczna, nie ma więc możliwości sortowania czy filtrowania znajdujacych się tam tytułów, ani też autorów czy tagów;
  • niektóre adresy url, mające prowadzić do wskazywanych utworów są nieaktualne, po prostu prowadzą do ślepych internetowych zaułków;

Mam nadzieję, że z czasem - dzięki zaangażowaniu środowiska literackiego oraz przede wszystkim akademickiego - liternet.pl stanie się powiększającą się bazą wiedzy na temat polskiej literatury elektronicznej i kultury cyfrowej, a nie tylko cyfrową nekropolią wypełnioną martwymi linkami.

26 listopada 2023

Wojciech Drąg: Electronic literature: From the hypertext novel to app-fiction

Wojciech Drąg z Uniwersytetu Wrocławskiego w prezentacji zatytułowanej Electronic literature: From the hypertext novel to app-fiction przedstawia ogólne (bardzo skrótowe) informacje na temat literatury elektronicznej oraz przedstawia jej charakterystykę poprzez zbiór kilku przykładów.

Autor przyznaje, że trudno przywołać definicję pojęcia literatury elektronicznej. Następnie podaje pewne elementy z definicji zaproponowanej przez Electronic Literature Organization (którą przedstawia bardzo skrótowo), opisanej natępnie przez Katherine N. Hyles (o czym nie wspomina). Podaje też jej (literatury) cechy charakterystyczne, takie jak interaktywność, choć nie skupia się na charakterystyce w większym stopniu. Omawia ją niewprost poprzez przykłady.

Pewne cechy podaje w podsumowaniu prezentacji, gdzie wymienia listę cech charakterystycznych literatury elektronicznej oraz jej ograniczenia czy przewagi:

  • multimodalność, multimedialność;
  • interaktywność;
  • przywiązanie do technologii, powodujące cyfrową śmierć;
  • perspektywistyczność, zorientowanie na przyszłość.

Drąg w swojej prezentacji przedstawia historyczne przykłady literatury elektronicznej, zaczynając do Love Letters Christophera Stracheya. Następnie przywołuje przykład powieści hipertekstowej Stuarta Moulthropa Victory Garden.

Drąg w tym kontekście przywołuje termin „pierwszej generacji” literatury elektronicznej, którą krótko charakteryzuje jako tę powstałą przed pojawieniem się ogólnoświatowej sieci internetowej. Podaje też termin „drugiej generacji”. Tam przykładem jest utwór Aisle Sama Barlowa.

Niestety autor nie podąża tym śladem i nie wspomina o trzeciej generacji literatury. Zresztą, odnoszę wrażenie, że nie o periodyzację czy problematyzację literatury elektroniczje mu chodziło, a raczej o przedstawienie kilku przykładów.

I tak autor przechodzi do zagadnienia podgatunków (jak je określa) literatury elektronicznej, przy których pojawiają się przykłady. Ze swojej strony dodaję adresy do bazy ELMCIP, gdzie można znaleźć dodatkowe informacje, lub innych zewnętrznych źródeł.

W prezentacji pojawiają się więc następujące podgatunki i utwory:

  • distributed narrative (nie znam odpowiednika czy tłumaczenia; można tłumaczyć jako dostarczana narracja?, rozprowadzana? wydaje mi się jednak, że blisko temu pojęciu do narracji transmedialnej, transkluzywnej, rozprowadzonej w różnych mediach), utworem reprezentacyjnym jest Surrender Control Tima Etchellsa;
  • narracja lokacyjna (locative narrative), którą autor omawia na przykładzie Entrances & Exit Reifa Larsena; co ciekawe, bazy ELMCIP, CELL ani zasoby ELD nie rejestrują tego przykładu, warto to więc odnotować;
  • narracja nieinteraktywna (non-interactive narrative), omówiona na przykładzie How to Rob a Bank Alana Bigelowa;
  • literatura generowana komputerowo (computer-generated literature), choć raczej w jej współczesnym wydaniu, gdyż jej przykładów możemy szukać już u zarania; tutaj jako przykład jest podany Nick Montfort i jego Flow my tears; co ciekawe, nie rejestrują tego zasoby ELMCIP, CELL czy ELD;
  • powieść hipermedialna (hypermedia novel) na przykładzie Queerskins Illyi Szilak;
  • nielinearna sztuka internetowa (non-linear net-art) na przykładzie utworu The End: Death in Seven Colours Davida Clarka;
  • fikcja aplikacyjna (app fiction), omówiona na przykładzie utworu Karen autorstwa grupy Blast Theory.

I właściwie tyle.

Autor nie proponuje żadnej głebszej analizy czy omówienia problemowego. Po prostu przedstawia kilka przykładów literackich, omawia parę cech charakterystycznych. Właściwie to jest dobre wprowadzenie dla kogoś, kto nie miał większego lub w ogóle nie miał kontaktu z literaturą elektroniczną.

Moim zdaniem prezentacja sprawdziłaby się na poziomie szkolnym, nie wiem czy na poziomie akademickim nie jest zbyt lakoniczna, nawet jeśli jest skierowana do filologów obcych. Rozumiem jednak, że ktoś może poczuć się zachęcony i to mu wystarczy.

Być może zabrakło wskazania jakichś dodatkowych źródeł, z których ktoś mógłby czerpać, gdyby zechciał, nie tylko z ELO, ale też ELMCIP, jeśli już ograniczyć się do anglojęzycznych źródeł. Takich źródeł nie brakuje, nie brakuje też dobrych opracowań krytycznych po angielsku. Docenić jednak warto zainteresowanie tematem.

Prezentacja została przedstawiona podczas wydarzenia Noc Anglistów, czyli serii nocnych wykładów anglistów z polskich ośrodków naukowych. Jej zapis wideo jest dostępny w serwisie YouTube.

12 listopada 2023

Rekontekstualizacja sposobem na nowe myśli dzięki metodzie Zettelkasten według Boba Doto

Rekontekstualizacja sposobem na nowe myśli dzięki metodzie Zettelkasten - takie stwierdzenie prezentuje Bob Doto w tekście Inspired Destruction: How a Zettelkasten Explodes Thoughts (So You Can Have New Ones).

Zacznę od tego, że moim zdaniem Doto nie odkrył niczego zaskakującego. Na uwagę zasługuje fakt, że przywołał pojęcie kłącza oraz intertekstualności w kontekście metody Zettelkasten. O kłączu pisałem już we wpisie Co ma wspólnego system notatek Zettelkasten Niklasa Luhmanna z metaforą kłącza Gillesa Deleuze'a i Feliksa Guattariego?.

Główną myślą Doto jest stwiedzenie, że zmiana kontekstu myśli jest sposobem na tworzenie nowych. Zrozumienie, że myśli mogą funkcjonować w różnych kontekstach, sprawia, że mogą powstawać nowe, np. poprzez ich połączenia. Doto pisze, że Zettelkasten na to pozwala. (Zob. Doto 2023: 1z, 2z; D23ID1)

Doto patrzy więc na metodę Zettelkasten poprzez pojęcie intertekstualności i teorii kłącza, a jego pointa jest następująca: Zettelkasten, a już przede wszystkim w odniesieniu do pracy twórczej (on wspomina pisarzy), pozwala zestawiać ze sobą myśli, które pozornie ze sobą nie przystają, które nie mają wiele wspólnego; Zettelkasten dla niego to możliwość komunikacji między ideami bez względu na to, do jakiego tematu, gatunku czy stylu należą, a przede wszystkim - w jakim kontekście funkcjonowały.

Zatem Doto, wykorzystując termin intertekstualności, przedstawianej przez niego jako przenikanie się wszystkich dotychczasowych tekstów, ich łączenie, wzajemne odwoływanie, dochodzi do wniosku, że na to właśnie pozwala metoda Zettelkasten i to stanowi o jej sile.

Tekst w tytule sugeruje odpowiedź na pytanie: jak Zettelkasten rozsadza (rozbiera) myśli, dzięki czemu można mieć nowe. Zakłada zatem, że na podstawie już istniejących myśli (pomysłów, obserwacji) możemy stworzyć własne, nowe, świeże, czy to poprzez ich zestawianie i łącznie czy poprzez kompletne tworzenie od podstaw.

Doto składa więc obietnicę: pokażę ci, jak mieć nowe myśli, wykorzystując te, które już istnieją. Wykorzystuje do tego głównie pojęcie intertekstualności. Problem tkwi w tym, że odpowiedź Doto na tę obietnicę brzmi: Zettelkasten pozwala na wykorzystanie myśli poza ich źródłem, poza ich pierwotnym kontekstem, w nowych miejscach.

Według mnie nie jest potrzebne ani pojęcie kłącza, ani pojęcie intertekstualności do tego, aby przedstawić możliwości notowania metodą Zettelkasten, czy notowania w ogóle.

Zbieraniem cudzych myśli, przetwarzaniem ich i wykorzystywaniem na nowo ludzie zajmują od swojego zarania, odkąd tylko zaczęli posługiwać się językiem (notabene, już w kulturze oralnej tak było, stąd tak wiele różnych wersji tych samych opowieści).

Intertekstualność nie jest więc narzędziem, nie jest metodą pozwalającą na zrozumienia tego rodzaju notowania. Może służyć za pojęcie do zrozumienia charakteru takich tekstów, choć i tak nie do końca jest adekwatne, gdyż intertekstualność odnosi się do tekstów kultury.

Zatem, podsumowując, Doto pyta: jak, wykorzystując Zettelkasten, mieć nowe myśli? Odpowiada na to: łącząc i wykorzystując dotychczasowe myśli w nowych kontekstach.

Notatki w Hypothes.is do tego tekstu.

01 listopada 2023

Piszę, więc myślę - scribo ergo cogito

Pismomyśl, pismomyślenie - czyli o tym, jak pismo jest technologią myślenia, jak pismo jest narzędziem myślenia.

Powstało wiele książek na temat historii pisma oraz antropologicznego aspektu tego wynalazku. Mnie interesuje zagadnienie myślenia i organizacji wiedzy poporzez pismo.

Jak pismo pomagało i pomaga w myśleniu, w dokonywaniu operacji na myślach? Myśl jest pojęciem abstrakcyjnym, przynależnym do sfery umysłu. Pismo pomaga nie tylko utrwalić myśli, ale także przetwarzać je, aby uzyskiwać z nich coś więcej.

Gdybym więc miał odpowiedzieć na pytanie, jaką popularnonaukową czy eseistyczną książkę chciałbym w życiu napisać - byłaby to właśnie książka o piśmie jako technologii myślenia.

Nie mogę jednak odpowiedzieć, czy to projekt wykonalny, lub dokąd może doprowadzić. Na pewno jednak podjąć wysiłek, związany chociażby z przemyśleniem tego tematu i wykorzystaniu właśnie pisma do tego.

18 maja 2023

Myślenie pismem istotą Zettelkasten

Moim zdaniem istotą metody Zettelkasten jest myślenie pismem.

Sam Luhmann w tekście Kommunikation mit Zettelkästen. Ein Erfahrungsbericht stwierdza, że myślenie poza pismem nie jest możliwe [zob. Luhmann 1981: 222]. A przynajmniej nie jest możliwe to złożone, pogłębione myślenie. A takie myślenie właśnie praktykował Luhmann.

Myślenie pismem jest szczególną praktyką.

Pismo jest technologią myślenia.

Pismo utrwala myśli, pozwala następnie nimi operować, dokonywać na nich operacji, zwłaszcza tych logicznych. Pismo pozwala utrwalać szerego przemyśleń, a następnie pracować z nimi tak, aby tworzyły coś więcej.

Obecnie, jako ludzie piśmienni, nie bylibyśmy w stanie przeprowadzać tak złożonych i skomplikowanych procesów myślowych bez użycia pisma, bez pisania, czyli bez utrwalania naszego myślenia.

Pytanie innego rodzaju, na ile pismo wciąż wytrzymuje próbę czasu. Na ile oddchodzimy od piśmiennego myślenia do myślenia obrazem, do myślenia innymi sposobami? Tylko czy potrafimy procesować myśl obrazem?

Myślenie pismem to osobne zagadnienie samo w sobie. Jednak w odniesieniu do zettelkasten wydaje mi się, że jest o tyle istotne, o ile odnosi się do sposobu pisania i notowania przez samego Luhmanna. Jego kartoteka to bowiem świadectwo jego myślenia, to zapis procesu jego dochodzenia do prawdy, którą opisywał w swoich tekstach.

To nie tylko zbieranie informacji, to coś więcje, to myślenie.

I wydaje mi się, że to jest najistotniejsze w odniesieniu do tej metody. Notowanie w stylu Zettelkasten to myślenie pismem. Poszczególne notatki służą do myślenia, do pracy z myślami, przemyśleniami, spostrzeżeniami. Notatki, poszczególne karteluszki, służą jako elementy intelektualnego obrotu ideami, niczym wartościowa waluta - można dokonywać transakcji, których przedmiotem są myśli.

Dzięki temu, że poszczególne przemyślenia są zapisane jako notatki, to są utrwalone, a więc można je przywołać, odnieść się do nich, w każdej chwili skomentować lub rozszerzyć, sfalsyfikować czy też zweryfikować, możemy je aranżować w dowolny sposób, możemy tworzyć z nich coś więcej, ustalać ich kolejność i kontekst.

A nawet więcej - przekazywać dalej, dzielić się nimi, wystawiać na krytykę, poddawać sądom innych, a tym samym uczestniczyć w dalszej wymianie idei oraz rozszerzać zasób wiedzy swój i innych.

Do pewnego stopnia temat ten poruszyłem też w artykule Notowanie i pisanie eseju - dwie podstawowe umiejętności myślenia.

Notowanie i pisanie eseju - dwie podstawowe umiejętności myślenia

Gdybym miał wskazać dwie podstawowe umiejętności, które rozwijają myślenie oraz które polecałbym studentom lub innym osobom, które uczą się i chcą się rozwinąć, to wymieniłbym następujące: notowanie i pisanie eseju.

Obie umiejętności dotyczą pisania i ze sobą się łączą. Mógłbym więc połączyć ją w jedno - technologię myślenia pismem. Sądzę bowiem - podobnie jak Luhmann [Luhmann 1981: 222] zresztą - że poza pisaniem nie ma myślenia na wysokim poziomie.

To znaczy jeśli chcemy myśleć skomplikowane kwestie, jeśli chcemy rozważać abstrakcyjne, trudne i wymagające namysłu tematy, potrzebujemy przede wszystkim czasu, a to wymaga utrwalenia myśli, aby do nich powrócić i móc je przetwarzać.

A to właśnie zapewnia nam pismo.

Ludzie u zarania dziejów wymyślili pismo przede wszystkim w dwóch celach: ekonomicznych (rachunki, umowy, podatki) i prawnych (przepisy, regulacje). Z czasem jednak zaczęliśmy utrwalać opowieści, myśli, to, co chcieliśmy przekazać tym, którzy nie mieliby szans spotkać się czy to z nami, czy z kimkolwiek innym, komu przekazalibyśmy to, co chcemy przekazać.

Poza tym przekaz ustny polega na ludzkiej pamięci i umiejętności mówienia - obie umiejętności nie są doskonałe. Aby była jasność - pismo również nie jest doskonałe.

To jednak, co zapewnia, a czego nie daje mowa czy pamięć, to możliwość operowania tym, co pomyśleliśmy czy powiedzieliśmy.

Myśląc w pamięci czy myśląc w mowie - czy też: myśląc pamięcią czy myśląc mową - łatwo wpaść w pułapkę powtarzania ciągle tego samego, gubienia wątku, tracenia „z oczu” tego, co przed chwilą wywnioskowaliśmy, a co dopiero wczoraj, tydzień, miesiąc temu czy nawet dawniej.

Czas i przestrzeń odgrywają tu sporą rolę. Zatem myślenie pismem, myślenie w piśmie, myślenie poprzez pismo, to wspaniały wynalazek. Mogę utrwalić to, co pomyślałem, mogę pracować z tym, mogę tym operować. Mogę też dotrzeć do tego, co ktoś pomyślał. Mogę dokonywać operacji na tym wszystkim oraz myśleć więcej i dalej.

Zatem notowanie: pisanie swoich myśli; oraz esejowanie: zapisywanie operacji myślenia, myślenie poprzez pisanie i układanie tego, co wcześniej pomyślałem - to jest to, czego warto się nauczyć.

Oczywiście tym umiejętnościom towarzyszą jeszcze dwie umiejętności: czytanie - czyli sztuka lektury; oraz dyskusja - czyli sztuka retoryki.

Zatem może powinienem ująć to tak: trzy podstawowe umiejętności to czytanie, pisanie i rozmowa, a ogólnie rzecz ujmując: komunikacja.

W procesie lektury, w procesie pisania oraz w procesie rozmowy bowiem dochodzi do spotkania i komunikacji: autora z czytelnikiem, bohatera z czytelnikiem, tekstu z czytelnikiem, idei z osobą, kogoś z mną, mnie ze mną, kogokolwiek z kimkolwiek, jednego świata z drugim światem, jednego czasu z drugim czasem.

Ponadto w notatkach rozmawiam sam ze sobą: rozmawiam ja-teraźniejszy z ja-przeszłym, notując myślę o ja-przyszłym. Spotykam się sam ze sobą, ze swoimi myślami i tym, co myślałem.

Pozwala mi to dostrzeć to, czego inaczej bym nie dostrzegł.

Zatem zachęcam: notujcie i piszcie eseje. Notowanie uczy gromadzenia wiedzy, esejowanie uczy przetwarzania wiedzy. Notowanie pozwala na zadawanie pytań, esejowanie na odpowiadanie na nie. A całość tak naprawdę pozwala na docieranie do prawdy.

I to jest piękne w filozofii…

Zettelkasten i Zettel's Traum Arno Schmidta z Szekspirem w tle

Arno Schmidt jest autorem powieści Zettel's Traum. Tytuł nawiązuje do postaci Nicka Bottoma, postaci szekspirowskiej komedii Sen Nocy Letniej, a dokładnie do niemieckiego tłumaczenia jego imienia i nazwiska, które przybrały postać Niklaus Zettel.

Mamy więc ciąg połączeń: Nick Bottom -> Niklaus Zettel -> Zettel's Traum.

W polskim tłumaczeniu Bottom to Spodek - co w kontekście tego, o czym tutaj piszę nie ma sensu. Istotniejszy jest jednak jego zawód - jest bowiem tkaczem. (Chyba, że termin spodek pojawia się w tkactwie?)

Jednak w przypadku niemieckiego tłumaczenia ma to znacznie, ponieważ Zettel tłumaczy się nie tylko jako kawałek papieru, lecz również jako osnowę (zob. chociażby: Yi 2016), a więc - jak podaje słownik języka polskiego - „układ nitek biegnący wzdłuż tkaniny” lub „przędza przeznaczona na te nitki”.

Pasuje to więc do zawodu i nazwiska szekspirowskiego Bottoma/Zettela.

Warto jednak zwrócić uwagę, że osnowa ma także metaforyczne znacznie - zwłaszcza w odniesieniu do opowieści, czy dokładniej - literatury.

Osnowa w tym przypadku to sytuacja przedstawiona w utworze, na tle której rozgrywa się akcja. Osnowa to podstawa fabularna utworu - coś, na czym fabuła się opiera i z czego wynika.

Nie bez powodu też w odniesieniu do tekstu używamy chociażby terminu wątku czy kanwy.

Metaforyki włókienniczej w literaturoznawstwie bowiem nie brakuje. Wystarczy wspomnieć jeszcze przedstawianie tekstu jako tekstury czy tkaniny (zob. Barthes 1975: 64; Barthes 1997: 92), w którym przeplatają się różne wątki fabularne, które można ciągnąć, a tym samym tkać i snuć opowieści.

Ale co to może - a raczej ma - wspólnego z metodą Zettelkasten?

Otóż Zettel, jako osnowa i notatka, stanowi podstawę czegoś, z czego wynika coś większego, z czego snujemy większą opowieść, bez względu na to, czy to będzie tekst (tekstura, tkanina) fabularny czy naukowy.

Zatem notatkarz (osoba pisząca notatki) gromadzi notatki niczym nitki, wątki, prowadzi je, przelata, tka z nich tekst-tkaninę, z którego wynika coś większego niż z pojedynczej notatki.

Tworzy też z nich sieć. Nie bez powodu w teorii literatury obecna jest także metaforyka odwołująca się do pajęczej sieci i figury pająka (zob. Burzyńska 2007: 409, 411, 426). To jednak potraktujmy tutaj jako dodatek na marginesie.

Ponadto powieść Schmidta powstała z ponad 120 tysięcy notatek, zapisanych na skrawkach papieru (a więc Zettel). Ponoć autor trzymał je w drewnianych pudłach (Yin 2016). Odwołuje się to więc do Zettelkasten nie na poziomie wyrazu Zettel, także na poziomie procesu powstawania, czyli tworzenia notatek.

He compiled roughly a hundred and twenty thousand scraps of paper, or Zettel, in shallow wooden boxes, which he spread out on his desk. […] After twenty-five thousand hours of knitting the pieces together, Schmidt handed the manuscript to his publisher in a large cardboard box tied with a curtain sash.
Yi E., A Great Translator Takes on One Final and Nearly Impossible Project, „The New Yorker”, 3.11.2016, https://www.newyorker.com/books/page-turner/a-great-translator-takes-on-one-final-and-nearly-impossible-project.

Archwium notatek Schmidta można znaleźć na stronie poświęconej jego osobie i twórczości.

Tworząc więc notatki metodą Zettelkasten i teksty na ich podstawie, jesteśmy jak tkacz, który dobiera wątki, nici i przeplatając je, tworzy tkaninę, która ma swój wzór i zastosowanie.

I co ciekawe, zauważa to też artysta Jan-Peter Sonntag, który w opisie swojego projektu artystycznego - prezentowanego w berlińskiej galerii Diskurs w 2018 roku - wspomina o tym wszystkim.

The German Zettel for a weaver means warp – in German: Kettfaden, Kette, Zettel or Werft. Christoph Martin Wieland had translated the name Nick Bottom in Shakespeare's Midsummer Night´s Dream into Niklaus Zettel in 1762 – „because it hath no bottom“ – no ground. The bottom is a weaver in its double sense – verknäult u/a-nd verzettelt like Arno Schmidt´s Dream – the first page is based on 50 of this; lost in translation. Zettelkästen – boxes with index cards are an artistic and scientific technique, too – to weave a net.
Sonntag J.-P., Jan-Peter E.R. SONNTAG Zettel´s Dream #1, b.d., https://www.discursus.info/exhibitions/jan-peter-e-r-sonntag-zettel-s-dream-1/, 18.05.2023.

17 maja 2023

Kamień milowy Biblionetoteki

Dziś, to jest 17 maja 2023 (2023-05-17), osiągnąłem kamień milowy Biblionetoteki, to znaczy jej blogowej wersji.

Bloguję od grudnia 2017 roku, a więc ponad 5 lat. Do tej pory najwięcej wpisów opublikowałem w 2019 roku. W 2020 roku nastąpił drobny kryzys, bynajmniej jednak z powodu pandemii, tylko z powodu mojego przygotowania rozprawy doktorskiej.

W 2021 roku nieco odbiłem się od dna, jednak kompletnym kryzysem był 2022 roku, w którym nic nie opublikowałem. Pisać to pisałem sporo, ale w Obsidianie. Nie publikowałem tego na blogu. A szkoda.

Jednak 2023 rok jest renesansowy - nie minęło pół roku, a już mam ponad 30 wpisów, a więc tyle, ile w szczytowym 2019 roku.

Piszę o tym tylko dlatego, że to jednak jest osiągnięcie, jak dla mnie, bo nie szło (i nie idzie) mi tu najlepiej. Nie wiem, jak będzie wyglądała reszta roku. Jednak już i tak to jest dość dobry czas.

Kamień milowy nie jest imponujący. To nie jest powód do świętowania. Warto go jednak odnotować. Patrząc na średnią miesięczną liczbę wpisów, to więcej niż 4-5 wpisów na miesiąc, to jest bardzo wiele, jak dla mnie.

Zatem liczę, że w przyszłości będzie równie dobrze, lub nawet lepiej.

Aktualna biblionetografia na temat Zettelkasten w języku polskim

Spędziłem trochę czasu, aby zrobić małą kwerendę na temat polskojęzycznych źródeł poświęconych metodzie Zettelkasten. Poza tym, że wiele tekstów powiela te same treści, w tym mity na temat Zettelkasten, to doszedłem do innego wniosku: właściwie nie ma porządnego opracowania sieciowego na temat nie tyle samej metody Luhmanna, co katalogowo-indeksowej metody notowania.

Na końcu tej listy znajdują się co prawda moje wpisy z Biblionetoteki, ale one nie dotyczą Zettelkasten wprost, tylko raczej w kontekście innych obserwacji. Myślę, że z czasem mógłbym zebrać inne informacje i napisać coś nowego, zwłaszcza w oparciu o źródła naukowe lub popularnonaukowe. Jednakże tutaj już muszę odwołać się do publikacji anglojęzycznych.

Zatem na marginesie powstaje pytanie: jak to jest, że tak ugrunotowana historycznie, posiadająca bogatą tradycję i wielki wpływ metoda notowania nie jest kompletnie opisana? Czy naprawdę brakuje dobrych i wyczerpujących materiałów na ten temat?

Muszę powtórzyć kwerendę, tym razem pod innym kątem i z większym naciskiem na źródła naukowe. Tutaj szukałem tylko publikacji, które mają charakter popularyzujący, są raczej wpisami blogowymi, poradnikowymi, drobnymi obserwacjami. Jednak i tak zadziwia to, jak bardzo powierzchowne i raczej przyczynkarskie są to teksty.

Postaram się też tę listę aktualizować. Możliwe, że nie do wszystkiego dotarłem, czy też coś pojawi się w przyszłości. Ponadto nie wszystkie wymienione poniżej teksty poruszają temat Zettelkasten na tyle wyczerpująco, że stanowią jakieś źródło wiedzy na ten temat. To jest wstępna kwerenda, zawierająca źródła, w których w ogóle pojawia się ten temat.

W przyszłości postaram się przygotować listę publikacji wartościowych, również z uwzględnieniem wybranych z poniższej listy, które zawierają wiele na temat Zettelkasten.

Jednakże, aby była jasność, poniżej znajdują się teksty, które można potraktować jako dobry początek. Póki co jednak jest tutaj wszystko, od tego, co warte naszej uwagi, do tego, co można przejrzeć i iść dalej. Niektóre teksty bowiem są na temat notowania, czy zarządzania wiedzą, a Zettelkasten wykorzystują jako nośne hasło.

Przyjmijmy więc, że to robocza lista…

  1. Agnes, Rób notatki jak ekspert — o książce “How to take smart notes”, 16.01.2021, https://nomadbynature.medium.com/r%C3%B3b-notatki-jak-ekspert-o-ksi%C4%85%C5%BCce-how-to-take-smart-notes-757e762232bf.
  2. bobiko, Zettelkasten – moja wersja, 22.01.2021, https://bobiko.blog/2021/01/zettelkasten/, 15.05.2023.
  3. Brzoskniewicz B., Czy warto rozwijać swoje mocne strony (talenty)?, 9.08.2022, https://barbarabrzoskniewicz.pl/czy-warto-rozwijac-swoje-mocne-strony/.
  4. Dołżycka-Uchto N., Jak mądrze organizować wiedzę? Metoda dla blogerów, biznesów kreatywnych i pracowników wiedzy, 5.07.2020, https://lifegeek.pl/zettelkasten/.
  5. Jendrzyca K., Praca bottom-up, czyli dlaczego pozbyłem się wielkiej listy niedowiezionych pomysłów i zacząłem robić notatki, 6.09.2021, https://krzysztof.io/bottom-up/, 15.05.2023.
  6. Junke M., Moja baza wiedzy – jakiej aplikacji używam? – Freelance Web Developer | Designer | Bloger, 27.01.2022, https://michaljunke.com/moja-baza-wiedzy/.
  7. Kacprowicz M., Modele zarządzania wiedzą i narzędzia, z których warto korzystać, 16.12.2021, https://sektor3-0.pl/blog/zarzadzaj-swoja-wiedza-oto-kilka-modeli-i-narzedzi-ktore-mozesz-wykorzystac/.
  8. Kadysz P., Zettelkasten – jak robić wartościowe notatki, 5.05.2020, https://pwlk.pl/zettelkasten/.
  9. Kozak D., Jak robić lepsze notatki - metoda Zettelkasten, 4.11.2020, https://www.jakrobicwiecej.pl/jak-robic-lepsze-notatki-metoda-zettelkasten/.
  10. Medanki, Metoda Zettelkasten, czyli Jak Robić Inteligentne Notatki, 1.04.2023, https://medanki.pl/zettelkasten/, 15.05.2023.
  11. Nomad by Nature, Jak zacząć swój Zettelkasten?, 16.09.2020, https://nomadbynature.xyz/jak-zaczac-swoj-zettelkasten, 15.05.2023.
  12. Nowakowska A., Metoda Zettelkasten, czyli jak być skutecznym mniejszym wysiłkiem, 13.03.2023, https://zwierciadlo.pl/psychologia/532636,1,metoda-zettelkasten-czyli-jak-byc-skutecznym-mniejszym-wysilkiem.read, 15.05.2023.
  13. Paper Lovers, Jak robić notatki?, 22.11.2020, https://paperlovers.pl/jak-robic-notatki/.
  14. ———, Zettelkasten z bliska — o katalogowanych notatkach, 21.02.2021, https://paperlovers.pl/zettelkasten-z-bliska-o-katalogowanych-notatkach/.
  15. Ruchniewicz K., Metoda kartoteki, 4.06.2016, https://krzysztofruchniewicz.eu/metoda-kartoteki/.
  16. ———, Zettelkasten – kontener ISO pracy naukowej, 30.12.2017, https://krzysztofruchniewicz.eu/zettelkasten-kontener-iso-pracy-naukowej/.
  17. Wilk M., Metoda zettelkasten i hipertekstowa organizacja wiedzy, 13.07.2021, https://biblionetoteka.blogspot.com/2021/07/metoda-zettelkasten-i-hipertekstowa.html.
  18. ———, Moje podejście do metody Zettelkasten. Wzloty i upadki, 1.08.2021, https://biblionetoteka.blogspot.com/2021/08/moje-podejscie-do-metody-zettelkasten.html.
  19. ———, Notatki indeksowe Umberto Eco i metoda zettelkasten Niklasa Luhmanna, 13.08.2021, https://biblionetoteka.blogspot.com/2021/08/notatki-indeksowe-umberto-eco-i-metoda.html.
  20. ———, Co łączy metodę zettelkasten Niklasa Luhmanna z pojęciem gramatologii Jaquesa Derridy?, 26.08.2021, https://biblionetoteka.blogspot.com/2021/08/zettelkasten-a-gramatologia.html.
  21. ———, Co ma wspólnego system notatek zettelkasten Niklasa Luhmanna z metaforą kłącza Gillesa Deleuze’a i Feliksa Guattariego?, 7.09.2021, https://biblionetoteka.blogspot.com/2021/09/zettelkasten-i-metafora-klacza.html.
  22. ———, Jak wygląda mój dotychczasowy system notatek zettelkasten? Przykłady i wyjaśnienia, 20.09.2021, https://biblionetoteka.blogspot.com/2021/09/moj-system-zettelkasten.html.
  23. Jak prowadzić bazę ręcznych notatek Zettelkasten - moja propozycja, 2023, https://www.youtube.com/watch?v=1-8ZooaZJj4.

Graf w Org-Roam w Emacsie

Jakiś czas temu zastanawiałem się, czy widok grafu - ten spopularyzowany przez Obsidian, który tak bardzo działa na wyobraźnię wielu osób - jest możliwy w Org-Roam, czyli adaptacji trybu Org-Mode, dostosowanego do notowania inspirowanego programem Roam Research, w Emacsie.

Jako że nie znam tego trybu i jego możliwości, to nie wiedziałem tego i musiałem sprawdzić.

I jak się okazuje - jest to możliwe i wygląda całkiem nieźle.

Widok grafu w Org-Roam w Emacsie; zrzut ekranu pochodzi z nagrania An overview of how I add nodes to emacs org-roam z kanału Marka Olsona

Nie znam jednak szczegółów, ponieważ nie korzystałem z tego, a poniższy film tylko przejrzałem, chcąc sprawdzić, jak wygląda ten graf. W każdym razie nie tylko Obsidian posiada takie atrakcyjne właściwości jak widok grafu gromadzonych notatek.

Notowanie i pisanie w praktyce Victora Margolina

Victor Margolin jest autorem książki World History of Design. W materiale The process of writing World History of Design opublikowanym na kanale na YouTube Myry Margolin możemy zobaczyć warsztat autora. Zatem możemy poznać sposób jego przygotowania do pisania książki - od zbierania informacji, notowania, aż do pisania.

Bibliografia do książki Margolina

Margolin mówi, że przystępując do pracy nad książką zaczyna od zebrania bibliografii na dany temat (a więc przygotowuje typową kwerendę biblioteczną). W przypadku tej książki przygotowania bibliografii do poszczególnych rozdziałów.

Zebrane wcześniej informacje i materiały, z podziałem np. na kraje, w kartotece Margolina
Poszczególne rozdziały książki znajdują się w osobnych kategoriach kartoteki

Następnie czyta zebrany materiał, notuje na kartach w rozmiarze 5 na 7 [cali] (notuje na obu stronach, nie widać, aby stosował szczególny sposób identyfikacji notatek, poza zwykłą numeracją, możliwe, że odpowiadającą kolejności tworzenia notatek), a poszczególne notatki stają się swoistym zarysem, spisem treści tego, co znajdzie się w tekście.

Autor czyta teksty źródłowe i wykonuje fiszki z notatkami; na zdjęciu widoczne pióro marki Pilot
Margolin przygotowuje fiszki na podstawie przeczytanych tekstów; notatki są numerowane
Fiszki Margolina; można zauważyć, że autor stosuje też zakreślacz; na zrzucie widać też klawiaturę Adesso
Fiszki Margolina są zapisane dwustronnie

Następnie na podstawie fiszek przygotowuje mapę myśli. W tym celu na dużym arkuszu papieru (bodajże o wymiarach 18 na 24 cali) przygotowuje wizualizację zebranych informacji i materiałów oraz projektuje rozdział tekstu.

Autor rysuje wizualną reprezentację swoich notatek, tworzy ja w styluj mapy myśli, na arkuszu dużego formatu; obok ma fiszki

Następnie przymocowuje te szkice i mapy myśli do ściany. Na tej podstawie pisze tekst na komputerze.

Margolin przypina do tablicy korkowej przygotowane na podstawie fiszek zarysy rozdziałów; ciekawe, że tutaj te notatki różnią się od map myśli, jakie przygotował wcześniej
Autor pracuje przy komputerze z książkami, notatkami oraz zawieszonymi na ścianie zapiskami
    Zatem, w skrócie jego proces obejmuje pięc kroków:
  • kwerenda biblioteczna, a więc przygotowanie bibliografii na dany temat;
  • lektura wybranych tekstów, czyli tych, które są istotne;
  • przygotowanie notatek z tych tekstów na fiszkach; notatki służą też do tworzenia spisu treści w rozdziałach;
  • stworzenie mapy myśli dużego formatu na podstawie fiszek, a więc wizualna reprezentacja tego, jak wiążą się ze sobą materiały i informacje;
  • pisanie tekstu na podstawie map myśli i fiszek.

Co jest dodatkowo ciekawe w tym nagraniu to fakt, że pisarz używa piór kulkowych marki Pilot (dokładnie chyba Hi-Tecpoint V5) oraz rozdzielnej (ale jednoczęściowej) klawiatury ergonomicznej marki Adesso z touchpadem oraz komputera marki Apple.

Klawiatura Adesso Contoured Ergonomic
Materiał na YouTube pod adresem: https://www.youtube.com/watch?v=Kxyy0THLfuI

09 maja 2023

Tysiąc adnotacji w Hypothes.is

Właśnie przekroczyłem próg tysiąca adnotacji w Hypothes.is. Zatem to dość istotny punkt w moim doświadczeniu pracy z tym narzędziem, jak sądzę.

zrzut ekranu przedstawiający liczbę adnotacji w hypothes.is
zrzut ekranu przedstawiający liczbę adnotacji w hypothes.is

28 kwietnia 2023

Szablon pliku generującego w Obsidianie adnotacje z Hypothes.is

Poniżej znajduje się opis mojego szablonu dla pliku wtyczki Obsidian Hypothes.is Plugin, która pobiera adnotacje z Hypothes.is. Dalej prezentuję cały szablon, a na końcu przedstawiam domyślny szablon, który znajduje się po uruchomieniu wtyczki, na podstawie którego przygotwałem własną wersję.

Ogólna struktura szablonu

    Mój szablon składa się właściwie z trzech części:
  • nagłówka, zawierającego tytuł i źródło adnotacji;
  • szablonu dla adnotacji do strony (page notes w terminologii Hypothes.is);
  • szablonu adnotacji w ogóle (annotations).

Zasadniczo nie ma większej różnicy między adnotacjami do strony (page notes) czy adnotacjami w ogóle (annotations). Po prostu adnotacje do strony dotyczą jej całej (sprawdzają się jako miejsce na ogólny komentarz, czy streszczenie całości), a adnotacje w ogóle dotyczą poszczególnych elementów na stronie. W tych pierwszych nie pojawiają się zaznaczenia (cytaty) z treści, w tych drugich tak.

Problemem jest więc terminologia stosowana przez Hypohtes.is, ponieważ w Hypothes.is każdy element to adnotacja (annotation), czy to jest zaznaczenie (highlight), komentarz (annotation), odpowiedź (reply) czy notatka do strony (page note).

Jednakże w szablonie rozróżnione są adnotacje dla strony i adnotacje w ogóle. W tych drugich bowiem pojawia się element pobierający zaznaczenia (highlight), ponieważ w adnotacjach do strony nie dodaje się zaznaczenia.

Szablon został napisany w składni Nunjucks dla języka JavaScript, o której można przeczytać w oficjalnej dokumentacji (dostępnej w języku angielskim). Tam gdzie między linijkami kodu pojawia się wielokropek, czyli , oznacza to, że opuszczam jakąś partię kodu.

Poszczególne elementy szablonu

Nagłówek
{% if is_new_article %}
# {{title}}
{% if url %}{{url}}{% endif %}
#{{author | replace(".", "_") | replace(" ", "_")}}
{% endif %}

I tak poszczególne elementy wyglądają następująco. Najpierw podaję kod, a następnie opis, wyjaśniający, co wykonuje.

{% if is_new_article %}
# {{title}}
{% if url %}{{url}}{% endif %}
#{{author | replace(".", "_") | replace(" ", "_")}}
{% endif %}

{% if is_new_article %} sprawdza, czy to jest nowy artykuł, jeśli tak, to zwraca to, co jest między tymi elementami, jeśli nie jest to nowy artykuł, to nie robi nic.

{% if is_new_article %}
# {{title}}
{% if url %}{{url}}{% endif %}
#{{author | replace(".", "_") | replace(" ", "_")}}
{% endif %}

# {{title}} zwraca tytuł strony (artykułu), a następnie formatuje go jako nagłówek pierwszego stopnia, ponieważ znajduje się tu znak #. Ważne, aby po tym znaku znajdowała się spacja, w przeciwym razie wygeneruje się tag. Więcej o składni Markdown można przeczytać np. w przewodniku, który zawiera podstawowe elementy tej składni.

{% if is_new_article %}
# {{title}}
{% if url %}{{url}}{% endif %}
#{{author | replace(".", "_") | replace(" ", "_")}}
{% endif %}

{% if url %}{{url}}{% endif %} sprawdza, czy strona posiada adres url. Jeśli jest url, a raczej jest, to zwraca url strony.

{% if is_new_article %}
# {{title}}
{% if url %}{{url}}{% endif %}
#{{author | replace(".", "_") | replace(" ", "_")}}
{% endif %}

#{{author | replace(".", "_") | replace(" ", "_")}} zwraca domenę strony, czyli jej podstawowy adres. Do tego zamienia (replace) kropki i spacje na podkreślnik, ponieważ tutaj domena zostaje zamieniona na tag, poniewż znajduje się tutaj znak #. Zatem jeśli nasza adnotacja znajduje się na stronie Wikipedii, a więc pod adresem pl.wikipedia.org, to w efekcie, po wygenerowaniu pliku w Obsidianie, otrzymamy następujący tag: #pl_wikipedia_org.

Adnotacje

Dla obu rodzajów adnotacji szablon wygląda bardzo podobnie, różnica polega tylko na tym, że w tym drugim rodzaju pojawia element zawierający cytat (highlight), czyli zaznaczenie ze strony.

Dla adnotacji do strony (page notes) cały blok kodu wygląda następująco:

{% for highlight in page_notes %}
---
### {{highlight.updated}}
#{{highlight.updated | truncate(4, true, "")}}/{{highlight.updated | truncate(7, true, "")}}/{{highlight.updated | truncate(10, true, "")}} #{{highlight.group | replace(" ", "-")}} {% for tag in highlight.tags %} #{{tag | replace(" ", "_") | replace(".", "_")}}{% endfor %}

{% if highlight.annotation %}{{highlight.annotation}}{% endif %}

{{highlight.incontext}}
{% endfor %}

Dla adnotacji w ogóle (annotation) cały blok kodu wygląda następująco:

{% for highlight in highlights %}
---
### {{highlight.updated}}
#{{highlight.updated | truncate(4, true, "")}}/{{highlight.updated | truncate(7, true, "")}}/{{highlight.updated | truncate(10, true, "")}} #{{highlight.group | replace(" ", "-")}} {% for tag in highlight.tags %} #{{tag | replace(" ", "_") | replace(".", "_")}}{% endfor %}

> {{highlight.text}}

{% if highlight.annotation %}{{highlight.annotation}}{% endif %}

{{highlight.incontext}}
{% endfor %}

Zatem poszczególne elementy szablonu prezentują się następująco:

{% for highlight in page_notes %}
…
{% endfor %}

Element obejmuje adnotacje do strony, czyli tych, które nazywane są page notes, czyli w tym elemencie definiujemy to, jak wyświetlą się adnotacje.

{% for highlight in highlights %}
…
{% endfor %}

Element obejmuje adnotacje do zaznaczeń i komentarzy, czyli tych, które są nazywane annotations, czyli w tym elemencie definiujemy to, jak wyświetlą się adnotacje.

Dla obu adnotacji poniższy element jest taki sam, zatem opisuję go raz.

### {{highlight.updated}}

Zwraca pełną datę i godzinę ostatniej aktualizacji (update) adnotacji w formacie ustawionym w ustawieniach, w moim przypadku YYYY-MM-DD HH:ss. Następnie całość formatuje się na nagłówek trzeciego stopnia, ponieważ pojawiają się trzy znaki #.

#{{highlight.updated | truncate(4, true, "")}}/{{highlight.updated | truncate(7, true, "")}}/{{highlight.updated | truncate(10, true, "")}}

Tutaj również zwraca datę aktualizacji adnotacji, tylko jednak w szczególny sposób i tworzy ponadto zagnieżdzone (dziedziczone) tagi.

Zatem na początku zwraca 4 cyfry daty, czyli rok, np. 2023, następnie zwraca 7 cyfr daty, czyli rok i miesiąc, np. 2023-04, a na końcu zwraca 10 cyfr daty, czyli rok, miesiąc i dzień, czyli 2023-04-27. Dzięki temu powstaje trójstopniowy zagnieżdzony tag w formacie: #YYYY/YYYY-MM/YYYY-MM-DD. W pliku daje to jeden tag, czyli #2023/2023-04/2023-04-27, ale w liście tagów pozwala na stworzenie struktury drzewiastej, czyli:

2023
--2023-04
----2023-04-27

Może to wyglądać nienajlepiej, bo w pliku tworzy długi ciąg znaków, oraz może wydawać się bez sensu, ale wyświetlając tagi w Obsidianie w panelu z tagami, możemy przeglądać poszczególne adnotacje z podziałem na rok, miesiąc czy dzień, dzięki temu możemy tak sortować treści, widzieć ile adnotacji wykonaliśmy w danym okresie i nawigować pomiędzy stronami odwiedzanymi w poszczególnych okresach.

#{{highlight.group | replace(" ", "-")}} 

Zwraca nazwę warstwy, czy też grupy, w której znajdują się adnotacje, np. Public, Private, czy jakąkolwiek jeszcze mamy. Zamienia też ewentualne spacje w nazwie na podkreślnik.

{% for tag in highlight.tags %} #{{tag | replace(" ", "_") | replace(".", "_")}}{% endfor %}

Zwraca listę tagów adnotacji, ponadto zamienia spacje i kropki na podkreślnik. Zatem jeśli w Hypothes.is mamy tag w postaci media społecznościowe, to w Obsidianie będzie wyglądał następująco: #media-społecznościowe.

> {{highlight.text}}

Zwraca zaznaczenie, cytat, czyli to, co zaznaczamy na stronie, korzystając z Hypothes.is, formatuje to jako cytat, ponieważ znajduje się znak >.

{% if highlight.annotation %}{{highlight.annotation}}{% endif %}

Sprawdza, czy są komentarze, czyli notatki do tego zaznaczenia, jeśli tak, to zwraca je tutaj.

{{highlight.incontext}}

I na końcu: zwraca link do adnotacji w kontekście, a więc podaje stronę źródłową z zaznaczeniem, dzięki czemu możemy udostępniać nasze adnotacje (jeśli to warstwa publiczna, lub warstwa, do której ktoś ma dostęp).

Mój aktualny pełny szablon

{% if is_new_article %}
# {{title}}
{% if url %}{{url}}{% endif %}
#{{author | replace(".", "_") | replace(" ", "_")}}
{% endif %}

{% for highlight in page_notes %}
---
### {{highlight.updated}}
#{{highlight.updated | truncate(4, true, "")}}/{{highlight.updated | truncate(7, true, "")}}/{{highlight.updated | truncate(10, true, "")}} #{{highlight.group | replace(" ", "-")}} {% for tag in highlight.tags %} #{{tag | replace(" ", "_") | replace(".", "_")}}{% endfor %}

{% if highlight.annotation %}{{highlight.annotation}}{% endif %}

{{highlight.incontext}}
{% endfor %}

{% for highlight in highlights %}
---
### {{highlight.updated}}
#{{highlight.updated | truncate(4, true, "")}}/{{highlight.updated | truncate(7, true, "")}}/{{highlight.updated | truncate(10, true, "")}} #{{highlight.group | replace(" ", "-")}} {% for tag in highlight.tags %} #{{tag | replace(" ", "_") | replace(".", "_")}}{% endfor %}

> {{highlight.text}}

{% if highlight.annotation %}{{highlight.annotation}}{% endif %}

{{highlight.incontext}}
{% endfor %}

Informacje lub ustawienia autora wtyczki

Repozytorium GitHub z wtyczką: https://github.com/weichenw/obsidian-hypothesis-plugin

Domyślny szablon

{% if is_new_article %}
# {{title}}

## Metadata
{% if author %}- Author: [{{author}}]({{authorUrl}}){% endif %}
- Title: {{title}}
{% if url %}- Reference: {{url}}{% endif %}
- Category: #article
{% endif %}

{%- if is_new_article %}
## Page Notes
{% for highlight in page_notes -%}
{{highlight.annotation}}
{%- if highlight.tags | length %}
Tags: {% for tag in highlight.tags -%} #{{tag | replace(" ", "-")+" "}}{%- endfor %}
{% endif %}
{% endfor %}
{%- endif -%}

{%- if is_new_article -%}
## Highlights
{% for highlight in highlights -%}
- {{highlight.text}} — [Updated on {{highlight.updated}}]({{highlight.incontext}})
{%- if 'Private' != highlight.group %} — Group: #{{highlight.group | replace(" ", "-")}}{% endif %}
{% if highlight.tags | length %}    - Tags: {% for tag in highlight.tags %} #{{tag | replace(" ", "-")+" "}}{% endfor %}
{% endif -%}
{% if highlight.annotation %}    - Annotation: {{highlight.annotation}}{% endif %}
{% endfor %}
{% endif %}

27 kwietnia 2023

Od zaznaczeń Hypothes.is do sejfu Obsidiana

Hypothes.is służy mi jako zakreślacz i miejsce do zostawiania komentarzy. Nadaje się też do tworzenia zakładek stron, które chce zgromadzić w określonej kategorii.

Ponadto dzięki temu, że niekiedy w warstwie publicznej ktoś coś komentuje, czy dodaje od siebie coś więcej, traktuję to jako przestrzeń do poszerzania wiedzy. Sam raczej nie będę zostawiał za wiele w warstwie publicznej, gdyż w niej wszystko się miesza, a w prywatnej mam tylko swoje adnotacje i łatwiej mi się rozeznać w moich zaznaczeniach.

Następnie wtyczka w Obsidianie pobiera informacje na temat moich adnotacji i same adnotacje również. Pobiera je do specjalnie stworzonego sejfu do Obsidiana i tak oto mam dostęp do adnotacji, do tego lokalnie, bo na komputerze, a dzięki temu, że umieściłem sejf w iCloud, z którego korzystam, mogę teraz przeglądać zaznaczenia właściwie z dowolnego urządzenia.

Postanowiłem stworzyć osobny sejf, aby mieć łatwiejszy dostęp tylko do adnotacji z sieci, a także dlatego, że włączyłem opcję grupowania zaznaczeń w folderach według domen, zatem jest to dość rozbudowana struktura folderów. To rozwiązanie wydaje mi się lepsze, pozwala zachować porządek i przejrzystość, a ponadto gromadzić dodatkowe materiały do poszczególnych stron, jeśli akurat zechcę zapisać, dajmy na to, jakiś obrazek.

Jednakże w swoim dotychczasowym sejfie, gdzie właściwie mam wszystko, całą swoją biblionetotekę, również pobieram zaznaczenia, dzięki czemu właściwie mam je w dwóch niezależnych miejscach. A jak zechcę, to mogę stworzyć kolejne z innymi ustawieniami. Pod tym względem nic mnie nie ogarnicza.

Adnotacje synchronizują się tylko w jedną stronę, a więc zmiany lokalne nie wpływają na te w usłudze Hypothes.is. Poza tym po zmianach, przy ponownej synchronizacji, dane się nadpisują. Mogą więc tworzyć się duplikaty zaznaczeń. Uważam to jednak za zaletę, choć początkowo myślałem, że to może być problem. Po prostu będę mógł prześledzić swój proces myślenia, bo może zauważę, co zmieniłem i dlaczego. A poza tym to dość dobra metoda na taki backlog. Jeśli usunę coś zbyt pochopnie w Hypothes.is, mam dostęp lokalny - jeśli oczywiście doszło do synchronizacji, w przeciwnym razie przepadło, gdyż Hypothes.is nie ma takiej opcji, jak cofanie swoich akcji.

Pliki nie są ciężkie, zatem całość nie zajmuje wiele przestrzeni dyskowej. Obecnie przy 694 zaznaczeniach dla 210 źródeł (niestety, ze względu na błędy na niektórych stronach, np. samego Hypothes.is, co jest doprawdy ironiczne, nie mam wszystkich adnotacji, których obecnie mam już 888), całość waży 408KB, co jest doprawy żadnym problemem.

Dzięki temu, że pliki są w formacie Markdown, właściwie mam do nich dostęp także w Emacsie, dzięki czemu mogę z nich korzystać w swobodny sposób. Obsidian służy mi tylko jako narzędzie do pobierania adnotacji i ich wyświetlania - trochę jak przeglądarka. W Obsidianie bowiem mogę wyświetlać adnotacje tak, że wyglają lepiej i ich przeglądanie jest wygodniejsze. Z pewnością więc jest to lepsze rozwiązanie od zmurszałego już interfejsu Hypothes.is.

Zatem mój obecny proces wygląda tak: czytam coś w sieci, zaznaczam, taguję i komentuję w Hypothes.is, następnie przeglądam to (po automatycznej synchronizacji, którą mogę wymusić ręcznie, ale nie ma takiej potrzeby) w Obsidianie, a jeśli chcę coś wykorzystać, to droga wolna, mogę otwierać w edytorze, np. Emacsie i pracować.

A nawet mogę załączać poszczególne pliki do Zotero, jeśli zechcę mieć je także tam. Z czasem zobaczę, co jeszcze mogę z tym zrobić.

Wkrótce też, jak tylko opracuję to dokładniej, podzielę się procesem konfiguracji całości, a także przygotowanym przeze mnie szablonem (bo trochę czasu mi to zajęło, gdyż nie znam się na programowaniu). Możliwe, że nawet udostępnię wstępnie skonfigurowany sejf Obsidiana, czemu nie.

A jeśli będę na tyle ogarnięty, to może nawet zmodyfikuję całą wtyczkę, aby np. pobierała więcej metadanych do sekcji frontmatter, a może coś jeszcze się wymyśli.

Póki co nie mam kompletnie pojęcia, jak to działa, ale najważniejsze, że działa.

20 kwietnia 2023

Hypothes.is i Obsidian

Zintegrowałem Hypothes.is z Obsidianem (przy użyciu wtyczki Obsidian Hypothesis), gdyż nie potrafiłem tego zrobić w przypadku Emacsa.

Teraz powinno to działać tak, że każde zaznaczenie i komentarz będzie pobierał się jako plik tekstowy w formacie Markdown do odpowiedniego folderu w sejfie Obsidiana, do którego zresztą i tam mam dostęp w Emacsie, bo to przecież normalny folder z plikami tekstowymi.

Zatem technicznie rzecz ujmując, to Obsidian pobiera dane z Hypothes.is a w Emacsie i tak mogę czytać i pisać w tych plikach. Zatem właściwie to jest świetne rozwiązanie. Tyle tylko, że Obsidian musi być włączony, a to trochę zajmie pamięć komputera. Zobaczę, jak to działa z czasem, czy synchronizacja przebiega sprawnie i czy może w dwie strony.

Za to ma to jeszcze dodatkową zaletę, polegającą na tym, że mając zaznaczenia i notatki w formie pliku, mogę je dołączać jako załącznik do Zotero, jeśli akurat dane źródło mam tam dodane. Nie muszę już pojedynczo kopiować notatek, choć w Zotero akurat ta funkcja i tak jest udręką. Jak i trochę sam program, który do najszybszych nie należy.

17 kwietnia 2023

Irytująca funkcja Hypothes.is

Hypothes.is ma bardzo irytującą funkcję w swojej webowej wersji.

Po kliknięciu na poszczególne strony, chcąc rozwinąć notatki i zaznaczenia, cała lista przesuwa się i powoduje to, że chcąc potem zwinąć to wszystko, należy przesunąć kursor myszy. To jest irytujące i wymagając dodatkowego ruchu muszy, jest dla osob chcących uniknąć niepotrzebnej pracy myszą, np. z powodów zdrowotnych, bardzo uciążliwe.

Szczególy przedstawiam w nagraniu z ekranu na swoim kanale na YouTube: https://youtu.be/a9gSq-5xE3Q.

A zauważyłem, że jakiś czas temu (dokładnie 2 marca 2023) zwróciłem uwagę na podobny problem, ale przy pracy nad adnotacjami na konkretnej stronie. Nagranie prezentujące to zjawisko również jest na moim kanale: https://youtu.be/oB9t9SDNolo.

Hypothes.is - brak polskojęzycznych materiałów na temat tego narzędzia

Poniżej znajdują się dwie listy polskojęzycznych źródeł, poświęconych Hypothes.is, wymienionych przez ChatGPT, po zapytaniu o materiały w języku polskim poświęcone Hypothes.is. Pierwsza lista zawiera 30 wyników, druga, po doprecyzowaniu okresu publikacji, 10 wyników. Żadna ze stron na obu listach nie jest już dostępna. Zatem ChatGPT polecił mi 40 bezużytecznych stron.

I nawet nie chodzi o to, że ChatGPT mi w tym nie pomógł, tylko o to, że materiały na ten temat w polskim internecie nie utrzymały się zbyt długo. Z jakiegoś powodu nie ma tych materiałów.

Trzeba jednak jeszcze wziąć pod uwagę fakt, że zasób informacji, na podstawie których czat generuje odpowiedzi, kończy się na wrześniu 2021 roku. Zatem możliwe, że istnieją nowsze publikacje. Dlatego zrobiłem jeszcze samodzielną kwerendę, której wyniki podaję na końcu.

Możliwe też, że źle zadawałem pytania i nieumiejętnie szukałem informacji.

  1. Hypothes.is - jak adnotować treści online - artykuł na blogu Biblioteka Cyfrowa UMK (https://bibliotekacyfrowa.umk.pl/blog/hypothesis-jak-adnotowac-tresci-online/) - niedostępna
  2. Annotacje i komentarze do treści w sieci z Hypothes.is - wpis na blogu Informatory.info (https://www.informatory.info/annotacje-i-komentarze-do-tresci-w-sieci-z-hypothes-is/) - niedostępna
  3. Hypothes.is - narzędzie do adnotowania treści online - artykuł na stronie Nowoczesna Biblioteka (https://nowoczesnabiblioteka.pl/hypothes-is-narzedzie-do-adnotowania-tresci-online/) - niedostępna
  4. Hypothes.is - dodawanie komentarzy do stron internetowych - artykuł na stronie Nauka w Polsce (https://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news%2C82645%2Chypothes-is-dodawanie-komentarzy-do-stron-internetowych.html) - niedostępna
  5. Hypothes.is: komentowanie artykułów naukowych i innych treści online - artykuł na stronie Biblioteka Politechniki Warszawskiej (https://biblioteka.pw.edu.pl/aktualnosci/hypothes-is-komentowanie-artykulow-naukowych-i-innych-tresci-online) - niedostępna
  6. Hypothes.is – narzędzie do komentowania i adnotowania treści w sieci - artykuł na stronie Zastosowania informatyki w bibliotekoznawstwie (http://zib.uj.edu.pl/inne-zastosowania-informatyki/hypothes-is-narzedzie-do-komentowania-i-adnotowania-tresci-w-sieci) - niedostępna
  7. Hypothes.is - komentowanie i adnotowanie treści online - wpis na blogu Cyfrowe Inspiracje (https://cyfroweinspiracje.pl/hypothes-is-komentowanie-i-adnotowanie-tresci-online/) - niedostępna
  8. Hypothes.is - oznaczaj i komentuj treści online - tutorial na stronie Media Szkolne (https://mediaszkolne.pl/hypothes-is-oznaczaj-i-komentuj-tresci-online/) - niedostępna
  9. Hypothes.is - komentowanie artykułów naukowych - film instruktażowy na kanale YouTube Biblioteka Uniwersytetu Warszawskiego (https://www.youtube.com/watch?v=_GkwFthzBbE) - niedostępna
  10. Hypothes.is - adnotowanie treści online - tutorial na stronie Nauka Szczecińska (http://nauka.szczecin.pl/artykul/2142/Hypothes-is-adnotowanie-tresci-online) - niedostępna
  11. Zmienne w Hypothes.is – nie tylko artykuły naukowe - artykuł na blogu Otwarta Nauka (https://otwartanauka.pl/blog/2019/12/09/zmienne-w-hypothes-is-nie-tylko-artykuly-naukowe/) - niedostępna
  12. Hypothes.is jako narzędzie do aktywizacji studentów - artykuł na stronie e-mentor.pl (https://www.e-mentor.edu.pl/artykul/index/numer/78/id/2112) - niedostępna
  13. Hypothes.is - cyfrowa kredka w cyfrowym podręczniku - prezentacja na stronie Podręczniki Cyfrowe (https://podrecznikicyfrowe.pl/wp-content/uploads/2017/10/Hypothes_is_A.Pankowski.pdf) - niedostępna
  14. Szybka analiza artykułu z Hypothes.is - artykuł na stronie BartoszKP.pl (https://bartoszkp.pl/szybka-analiza-artykulu-z-hypothes-is/) - niedostępna
  15. Hypothes.is - narzędzie do oznaczania i komentowania treści online - prezentacja na konferencji Spotkania z Technologią (http://www.spotkaniaztechnologia.pl/hypothes-is-narzedzie-do-oznaczania-i-komentowania-tresci-online/) - niedostępna
  16. Hypothes.is: adnotowanie i komentowanie treści online - wpis na blogu bibliotekazucha.pl (https://bibliotekazucha.pl/2020/12/hypothes-is-adnotowanie-i-komentowanie-tresci-online/) - niedostępna
  17. Jak działa Hypothes.is? Komentowanie i adnotowanie treści online - artykuł na stronie Interaktywna Edukacja (https://www.interaktywna-edukacja.pl/jak-dziala-hypothes-is-komentowanie-i-adnotowanie-tresci-online/) - niedostępna
  18. Hypothes.is jako narzędzie do adnotowania i komentowania treści online - artykuł na blogu E-NAUKA.info (https://e-nauka.info/hypothes-is-jako-narzedzie-do-adnotowania-i-komentowania-tresci-online/) - niedostępna
  19. Hypothes.is - narzędzie do adnotacji i komentowania treści online - tutorial na stronie Edukacja Informatyczna (https://edukacjainformatyczna.pl/hypothes-is-narzedzie-do-adnotacji-i-komentowania-tresci-online/) - niedostępna
  20. Hypothes.is - narzędzie do komentowania i adnotowania treści online - prezentacja na stronie Konferencja Nowoczesne Biblioteki Szkolne (https://www.konferencjanowoczesnebibliotekiszkolne.pl/hypothes-is-narzedzie-do-komentowania-i-adnotowania-tresci-online/) - niedostępna
  21. Narzędzie do komentowania i adnotowania treści online - Hypothes.is - artykuł na stronie Blog kulturaczyta.pl (https://kulturaczyta.pl/narzedzie-do-komentowania-i-adnotowania-tresci-online-hypothes-is/) - niedostępna
  22. Hypothes.is - narzędzie do adnotacji i komentowania treści online - artykuł na blogu Pomysł na EdTech (https://pomyslna-edtech.pl/hypothes-is-narzedzie-do-adnotacji-i-komentowania-tresci-online/) - niedostępna
  23. Hypothes.is - darmowe narzędzie do komentowania i adnotowania treści online - wpis na blogu Edukacja i Technologia (https://www.edukacjaitechnologia.pl/hypothes-is-darmowe-narzedzie-do-komentowania-i-adnotowania-tresci-online/) - niedostępna
  24. Narzędzie Hypothes.is - adnotowanie i komentowanie treści online - artykuł na stronie Strona nauczyciela (https://www.stronanauczyciela.pl/hypothes-is-adnotowanie-i-komentowanie-tresci-online/) - niedostępna
  25. Hypothes.is - narzędzie do adnotacji i komentowania treści online - prezentacja na stronie Centrum Edukacji Obywatelskiej (https://www.ceo.org.pl/hypothes-is-narzedzie-do-adnotacji-i-komentowania-tresci-online/) - niedostępna
  26. Hypothes.is - darmowe narzędzie do komentowania i adnotowania treści online - artykuł na blogu eKodowanie (https://ekodowanie.pl/hypothes-is-darmowe-narzedzie-do-komentowania-i-adnotowania-tresci-online/) - niedostępna
  27. Hypothes.is - darmowe narzędzie do komentowania i adnotowania treści online - artykuł na stronie edukatory.org (https://edukatory.org/hypothes-is-darmowe-narzedzie-do-komentowania-i-adnotowania-tresci-online/) - niedostępna
  28. Hypothes.is - narzędzie do komentowania i adnotowania treści online - prezentacja na stronie Digital Education (https://www.edukacjadigitalna.pl/hypothes-is-narzedzie-do-komentowania-i-adnotowania-tresci-online/) - niedostępna
  29. Hypothes.is - narzędzie do komentowania i adnotowania treści online - prezentacja na stronie Ośrodek Doskonalenia Nauczycieli (https://www.odn.edu.pl/hypothes-is-narzedzie-do-komentowania-i-adnotowania-tresci-online/) - błąd strony
  30. Hypothes.is - narzędzie do adnotacji i komentowania treści online - tutorial na stronie Interaktywna Szkoła (https://interaktywnaszkola.pl/hypothes-is-narzedzie-do-adnotacji-i-komentowania-tresci-online/) - ostrzeżenie o zagrożeniu

Następnie sprecyzowałem okres publikacji. Okres od września 2020 do września 2021 (czyli do momentu, w którym kończy się trening tego modelu) był niedostępny. Zapytałem o okres od 2018 do 2020 roku. Lista znajduje się poniżej. Niestety tutaj wynik kwerendy jest taki sam. Żadna z wymienionych stron nie jest już dostępna.

  1. Hypothes.is - narzędzie do komentowania treści w Internecie - artykuł na stronie Thinkweb.pl (https://www.thinkweb.pl/hypothes-is-narzedzie-do-komentowania-tresci-w-internecie/) - niedostępna
  2. Hypothes.is: komentowanie i adnotacje w sieci - artykuł na stronie Blogedu.pl (https://blogedu.pl/hypothes-is-komentowanie-i-adnotacje-w-sieci/) - niedostępna
  3. Hypothes.is - narzędzie do adnotacji i komentowania treści online - artykuł na stronie e-mentor.pl (https://e-mentor.edu.pl/artykul/index/numer/71/id/1648) - niedostępna
  4. Hypothes.is - narzędzie do współtworzenia treści w Internecie - artykuł na stronie e-learnmedia.pl (https://www.e-learnmedia.pl/hypothes-is-narzedzie-do-wspoltworzenia-tresci-w-internecie) - niedostępna
  5. Jak włączyć Hypothes.is i adnotować artykuły - artykuł na stronie xuxi.pl (https://xuxi.pl/jak-wlaczyc-hypothes-is-i-adnotowac-artykuly/) - niedostępna
  6. Hypothes.is - narzędzie do tworzenia adnotacji w sieci - artykuł na stronie ITwiz.pl (https://www.itwiz.pl/hypothes-is-narzedzie-do-tworzenia-adnotacji-w-sieci/) - niedostępna
  7. Hypothes.is - komentowanie i adnotacje w sieci - artykuł na stronie Lectorium.edu.pl (https://www.lectorium.edu.pl/hypothes-is-komentowanie-i-adnotacje-w-sieci) - ostrzeżenie o zagrożeniu
  8. Narzędzia do adnotacji naukowych - prezentacja na stronie serwisu BIP IPN (https://www.bip.ipn.gov.pl/publikacje/publikacje-naukowe/z-janoski-narzedzia-do-adnotacji-naukowych) - ostrzeżenie o zagrożeniu
  9. Hypothes.is: narzędzie do adnotacji i komentowania w sieci - artykuł na stronie Polonistyka.pl (https://polonistyka.pl/article/view/9284) - ostrzeżenie o zagrożeniu
  10. Adnotacje jako narzędzie pracy z tekstem naukowym - prezentacja na stronie konferencji Nauka w Polsce. Nowoczesne i tradycyjne metody badawcze (https://www.naukawpolsce.pap.pl/pliki/aw11/wyniki/konferencje/materialy/13-S2.2.1.pdf) - ostrzeżenie o zagrożeniu

Potem wykonałem kwerendę w wyszukiwarkach internetowych - DuckDuckGo, Google, Brave Search, Dogpile, Bing, Startpage, poszukując różnych materiałów w języku polskim, posługując się różnymi hasłami, np. hypothes.is wtyczka narzędzie adnotacja notowanie, hypothes.is +zaznaczanie, hypothes.is +adnotacje, hypothes.is +wtyczka, a nawet samym hypothes.is, ale z zawężeniem wyników do języka polskiego lub regionu Polska. Oczywiście nie są to najlepiej wykonane kwerendy, jednak nie chciałem ich zbytnio specjalizować, aby mieć wyniki charakterystyczne dla przeciętnego użytkownika.

Niestety jedyną stronę, jaką znalazłem, do pewnego stopnia wartą uwagi, był artykuł Beaty Tworzewskiej-Pozłutko, zatytułowany Cyfrowe adnotacje w dydaktyce, opublikowany w połowie 2017 roku. Artykuł nie jest może wyczerpujący, jednak zawiera pewne informacje na temat Hypothes.is i pozwala zrozumieć, czym to jest i jak działa.

Nawet nie pojawiały się wyniki z Biblionetoteki, gdzie wpisów zawierających hasło czy tag Hypothes.is jest 5. Pojawiały się jeszcze wyniki prowadzące do mojego filmu na YouTube, ale film jest prywatny, więc niedostępny publicznie, zatem nie uwzględniam go nawet.

16 kwietnia 2023

Piszę, tylko nie za każdym razem publikuję

Nie publikuję zbyt wielu wpisów w Biblionetotece, ponieważ większość czasu spędzam na pisaniu do offlinowej wersji biblionetoteki, a więc jej prywatnej wersji. Nie wszystko bowiem nadaje się do publicznego wglądu. Nie jest więc tak, że nic nie przygotowuję, nie wszystko tylko nadaje się do umieszczenia tutaj.

Biblionetoteka

W ostatnich dniach pisałem między innymi o tym, jak mogłaby i powinna moim zdaniem wyglądać Biblionetoteka. Wciąż bowiem nie mam jasnego planu na to, jak chcę, aby była skonstruowana. To się zmienia i chyba taki już jej charakter - jest zmienna, żywa, dynamiczna.

Najwięcej czasu spędziłem chyba nad aspektem estetycznym, a dokładnie nad nowym motywem kolorystycznym i nową paletą barw. Winterwolf wydał mi się zbyt kolorowy, potrzebuję czegoś monochromatycznego lub może bardziej stonowanego.

Greywolf wciąż powstaje. W czasie budowania nowej palety po prostu się pogubiłem i jestem z tym, co mam, ale wiem, że to nie wszystko, tym bardziej, że chcę sobie to zuniwersalizować. A nie jestem webdeweloperem, nie mam wiedzy i doświadczenia w tej kwestii, zatem wiele robię po omacku i na chybił trafił, tak, jak mi się wydaje, że powinno być zrobione. Zatem póki co to tylko takie tam majsterkowanie na boku.

Klawiatura Ergodox EZ

Usprawniam też klawiaturę. Obecnie pracuję przy użyciu klawiatury Ergodox EZ. Ostatnio testowałem jej pracę nie tylko z nowymi przełącznikami, tym razem linearnymi przełącznikami Cherry Mx Speed Silver (o wiele lepsze od taktylnych), ale też z o-ringami, które głównie miały nieco ją wyciszyć, ale przede wszystkim skrócić dystans pracy klawiszy.

Ostatecznie o-ringi są dla mnie zbyt miękkie, czuć ich gumowość, a skoro mam klawiaturę mechaniczną, chcę czuć, kiedy wciskam klawisz do końca. O-ringi za bardzo przypominają membranowe klawiatury niskoprofilowe. Nie mam bowiem takiego wyczucia, aby wciskać klawisze tylko tak bardzo, aby tylko je aktywować. Obecne przełączniki mają aktywują się już na poziomie 1.2mm, do tego mają siłę nacisku na poziomie 45cN. Są więc przyjemnie delikatne. Może w przyszłości je nasmaruję, ale obecnie nie wydaje mi się to konieczne. Do tego nie mam wprawy w smarowaniu.

Kompozytor okien Rectangle

Usprawniłem też pracę z komputerem, zwłaszcza na poziomie nawigacji między oknami i kompozytorem okien, a więc programem, który ma pomagać w rozmieszczeniu okien na ekranie.

Korzystam z Rectangle. Wcześniej niepotrzebnie umieszczałem możliwość przełącznia wielkości i pozycji okien w warstwie tekstowej (czyli warstwie, gdzie piszę tekst), bo takie skróty klawiaturowe sobie stworzyłem, wykorzystując do tego litery alfabetu.

Ostatecznie umieściłem kompozytora okien w warstwie nawigacji po programach. To intuicyjne i przede wszystkim uprościłem sprawę - nie potrzebuję aż tylu możliwości, więc nie wszystkie możliwe opcje ustawiłem. A skoro niektóre komendy działają w pętli, a więc ich ponowne wywołanie skutkuje kolejną lub przeciwną akcją, to wystarczy jeden skrót dla dwóch działań.

Na przykład, jeśli chcę przenieść okno z jednego monitora na kolejny, to używam skrótu Ctrl + L Opt + 0, a jeśli chcę to samo okno umięścić z powrotem na poprzednim, czy dalej na kolejnym monitorze, to wciskam jeszcze raz ten sam klawisz (to znaczy ten sam skrót, ponieważ na swojej warstwie mam ten skrót pod jednym klawiszem po prostu). Nie potrzebuję więc dwóch skrótów dla przełączania tam i z powrotem. I tak mogę zrobić pozostałymi. Dzięki czemu zmieściłem wszystko na i tak już bardzo zatłoczonej warstwie.

Przy okazji zauważyłem, że nie udokumentowałem swoich dotychczasowych zmian. Zatem nawet nie ma rozpisanej ściągi dla poszczególnych skrótów i musiałem sprawdzić, jaki rzeczywiście mam skrót. Powinienem to nadrobić.

I tak to wygląda. Raczej majsterkuję na boku, piszę do offlinowej wersji Biblionetoteki, nie wszystko zasługuje, moim zdaniem, na publiczne udokumentowanie, a więc publikowanie w onlinowej wersji Biblionetoteki. A niezbyt mi się chce (bo to za uciążliwe i czasochłonne dla mnie) dokumentować wszystkiego fotograficznie czy audiowizualnie. Nie mam takiej wprawy w przygotowywaniu zdjęć czy filmów, aby nie zabierało mi to pół dnia.

02 kwietnia 2023

Istota notowania - gromadzenie w jednym miejscu

Zastanawiając się nad istotą notowania, a także próbując zrozumieć moje podejście do gromadzenia notatek w Biblionetotece, doszedłem do prostego wniosku: istotą tego wszystkiego jest gromadzenie informacji (czy notatek) w jednym, wspólnym miejscu - zatem tworzenie szczególnego rodzaju kolekcji.

I co ciekawe jest to wspólna cecha dla jakiegokolwiek systemu czy metody, bez względu na to, czy chodzi o commonplace book czy Zettelkasten. Właściwie te dwie metody różni tylko forma. Pierwsza zbiera notatki w formie zwartej, kodeksowej. Druga w formie luźnej, karteczkowej. Cyfrowe formy również dążą do tego, aby określone informacje znajdowały się we wspólnym miejscu, np. katalogu, pliku, wygenerowanym zestawieniu informacji opatrzonych określonym tagiem itd.

Tym, co ma łączyć notatki, jest określona przez nas właściwość. I tutaj nie ma uniwersalnego przepisu. Można kolekcjonować notatki zgodnie z ogólną klasyfikacją dyscyplin, jak robi to Scott Scheper w swoim zbiorze Antinet, można gromadzić notatki w celu wykorzystania do określonego projektu, jak to sugeruje Tiago Forte w swoim modelu PARA. Można kolekcjonować notatki na dany temat, dotyczące określonej osoby, zjawiska, a może określonego medium. Kryterium to kwestia wyboru.

W Biblionetotece polega to na tym, że tworzę plik na określony temat, np. interesuje mnie stworzenie pixelowej gry surwiwalowej, tworzę więc odpowiedni plik, będący swoistym kontenerem dla informacji na ten temat. I tam po prostu dopisuję kolejno informacje, jakie tego dotyczą, np. jaki silnik gry mogę wybrać, jakie narzędzia do rysowania mogę wykorzystać, jakie są wskazówki dotyczące produkcji czy publikacji takiej gry. Nawet jeśli to są informacje, które mogę wykorzystać przy innych okazjach, to mogę potem do nich odnieść lub po prostu przekopiować.

01 kwietnia 2023

Idea commonplace web

Biblionetoteka jest (i powinna być) jak commonplace book, czy jak ja to nazwałem, commonplace web. Zatem jest to coś takiego, gdzie są określone miejsca, w których gromadzę informacje na określone tematy, takie zbiorniki, czy kontenery. Bowiem zarówno w commonplace book czy Zettelkasten chodzi o to, aby gromadzić informacje (ogólnie bardzo stwierdzając) w jednym miejscu, w sensie, aby wiedzieć, gdzie one się znajdują, i następnie móc je wykorzystać.

31 marca 2023

Hypothes.is w Biblionetotece

Dodałem do Biblionetoteki wtyczkę Hypothes.is, to znaczy wysuwany panel, w którym znajdują się komentarze i zaznaczenia. Dodałem ją zarówno do wersji online, jak do wersji offline (ale tylko do webloga póki co).

Wystarczy dodać w główce pliku html jedną linijkę kodu:

<script src="https://hypothes.is/embed.js" async></script>

Szczegóły do znalezienia na stronie https://web.hypothes.is/for-publishers/ https://web.hypothes.is/help/embedding-hypothesis-in-websites-and-platforms/

17 marca 2023

Context Search i Trufflepiggy

Zainstalowałem w Waterfoksie wtyczkę Context Search, która pozwala na wyszukiwanie zaznaczonego tekstu w wybranej (lub wielu) wyszukiwarkach internetowych.

Na początku zainstalowałem Context Search autorstwa Oliviera de Broqueville'a, a po szukaniu jakichś informacji na temat działania tej wtyczki, trafiłem na kanał na YouTube Trufflepiggy: https://www.youtube.com/@trufflepiggy7217.

Myślałem, że to kanał autora tej wtyczki. Jednak okazało się, że to inny deweloper - Clemens Mautner Markhof - i on też stworzył wtyczkę o tej samej nazwie. A nawet więcej, bo jeszcze jedną - Quick Search. W związku z tym miałem do czynienia z dwoma wtyczkami i musiałem dokonać wyboru.

Context Search Oliviera de Broqueville'a ma 4629 użytkowników. Pojawia się na pierwszej pozycji wyszukiwań wtyczek. Dlatego wybrałem ją jako pierwszą.

Context Search Clemensa Mautnera Markhofa ma zaledwie 99 użytkowników. Pojawia się na 8 pozycji.

Ocena obu jest taka sama: 4,4 gwiazdek, choć przy znacznej różnicy w liczbie recenzji.

Co jednak ciekawe, w recenzjach wtyczki Trufflepiggy - Context Search znajduje się komentarz de Broqueville'a, sprzed pięciu lat, który chwali wtyczkę Markhofa. Jest to wg mnie o tyle istotne, że obaj stworzyli narzędzie niezależnie od siebie i nie traktują się jako konkurencję.

Zatem wyboru wtyczki należy dokonać samemu.

Ja ostatecznie wybrałem Trufflepiggy, gdyż przekonuje mnie szeroki wachlarz możliwości oraz ustawień. No i może urzekł mnie ten różowy świński ryjek, który nawiązuje do umiejętności wywęszenia tego, co najlepsze. Zresztą, sam autor wtyczki, podkreśla, że właśnie o to chodziło.

About the name - I think it kinda fits because truffle pigs search for something valuable very fast and directly with their nose. So it is a good analogy for a direct web search tool, but of course tastes are different :-)
Clemens Mautner Markhof w odpowiedzi na komentarz de Broqueville'a w sekcji recenzji wytczki.

Jedyna różnica, jaką dostrzegam, która może jednych zniechęcić, a może innych wręcz przeciwnie - jeszcze bardziej przekonać, to fakt, że do usługi Markhofa można (na szczęście nie trzeba) się zarejestrować, aby ustawić jej funkcjonowanie.

Jednakże ma to tę zaletę, że pozwala również na backup ustawień oraz przenoszenie tych ustawień również na inne urządzenia czy programy mające dostęp do tej wtyczki. Ustawienia wtyczki de Broqueville'a znajdują się po prostu w ustawieniach wtyczki w przeglądarce.

Poniżej szybki przegląd możliwości wtyczki.

Wtyczka pozwala na grupowania wyszukiwarek internetowych, np. wyszukiwanie ludzi, przeszukiwanie sklepów. Pozwala na dodawanie stron, które wykorzystują technologię wyszukiwania, np. słowników czy innych serwisów. Pozwala też na przeszukiwanie danej strony, a także domeny.

Ponadto można dodawać własne strony czy wyszukiwarki, np. ze stron, które chce się przeszukać. Dodałem tak wyszukiwarkę ze strony xahlee.info: http://www.xahlee.info/xli_search.html?q= oraz z Biblionetoteki: https://biblionetoteka.blogspot.com/search?q=. Dzięki temu mogę szybko sprawdzić interesujące mnie terminy właśnie na tych stronach.

Ponadto jeszcze wykonywać multiwyszukiwania, a więc przeszukiwać wiele wybranych wyszukiwarek naraz. Wystarczy stworzyć grupę wyszukiwarek, które mają takie zapytanie obsłużyć i gotowe.

To bardzo pomocne rozwiązanie. Pamiętam, że kiedyś korzystałem z wyszukiwarki searchall.net/, jednak Trufflepiggy wydaje mi się zdecydowanie lepszym rozwiązaniem.

Tym bardziej, że wykorzystuje menu kontekstowe. Dostrzegam jednak zasadniczy minus: nie ma skrótu klawiaturowego, pozwalającego wyszukać dane hasło w wybranej wyszukiwarce. Jednakże wtyczka Quick Search już na to pozwala. Po zaznaczeniu fragmentu tekstu czy hasła wystarczy wywołać okno wyszukiwarki (wtyczki) i wybrać miejsce, gdzie chcemy szukać.

Muszę więc obie dokładnie sprawdzić - porównanie produktów znajduje się na stronie internetowej usługi. Tym bardziej chcę to sprawić, ponieważ wygląda na to, że Quick Search również pojawia się w menu kontekstowym, więc wygląda na to, że to taki Context Search ale z dodatkowymi funkcjami.

Czytaj więcej…

Rieck: dlaczego warto pisać

Bastian Rieck we wpisie Why Write? na swoim blogu pisze o pisaniu jako wyjątkowym narzędziu komunikacji. Udziela tym samym trzech odpowied...

Możesz przeczytać jeszcze…