Chyba znalazłem przeglądarkę internetową, z którą spędzę nieco czasu, mianowicie Waterfox.
Waterfox, czego można się domyślić po nazwie, jest forkiem Firefoksa. Jest więc też zbudowana na silniku Gecko.
I to, co mi się w niej podoba, to fakt, że dość szybko ustawiłem sobie to, jak wygląda, a nie potrzebuję wielu rozpraszających mnie elementów czy przycisków, do tego pozwala się rozszerzać o wtyczki czy dodatki znane z Firefoksa.
Dlatego zainstalowałem sobie między innymi Tree Style Tab (wcześniej jakoś mnie to nie interesowało, ale obecnie podoba mi się idea kart umieszczonych z boku), Tabliss, co pozwala mi dopasować pustą kartę czy stronę startową tak, jak chcę, a nie jak dyktuje mi przeglądarka (nigdy nie lubiłem pojawiających się podpowiedzi czy linków do ostatnio odwiedzanych witryn), wtyczkę obsługującą Hypothes.is (na marginesie dodam, że myślę o porównaniu Hypothes.is, Memeksu oraz Glasp), ponieważ czasem chcę coś zaznaczyć. A jeszcze muszę dodać parę innych dodatkowych rzeczy, przede wszystkim Zotero Connector…
Jak do tej pory bardzo mi się podoba, z czasem będę mógł zobaczyć, jak sprawy się mają z wydajnością i wpływem na mój styl pracy.
Na marginesie muszę dodać, że wcześniej tego nie widziałem, a dość intrygujące zdają się Konteksty, które pozwalają niejako na grupowanie kart wedle tego, do czego służą (np. pracy, zakupom czy innym aktywnościom).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz