31 stycznia 2019

Wspólnota odczytowa jako forma życia literackiego

Justyna Górny w artykule "Ja zaś dodam...". Odczyt jako forma życia intelektualnego w pierwszej połowie XX wieku na przykładzie wystąpień poświęconych pracy Ottona Weiningera Płeć i charakter[1] pisze o odczytach, jako wspólnotowej formie życia literackiego, a nawet intelektualnego.

Odczyt stanowi tutaj bezpośredni kontakt autora tekstu ze słuchaczami. Zatem nie należy tego rozumieć jako spotkanie autorskie, lecz bardziej jako wykład. I choć forma odczytu było najpopularniejsza bodajże w XIX i na początku XX wieku, to współcześnie również można mówić o pewnych pokrewnych formach, jak właśnie wykład, czy spotkanie autorskie, podczas którego autor odczytuje tekst przed zebraną publicznością. Sam spotkałem się nawet z wydarzeniami nazywanymi "audiobook live", które dodatkowo zyskiwały oprawę muzyczną, co już zbliża tego typu działania do performansu.

Górny pisze też, że wspólnota odczytowa daleka jest od wcześnie znanych form takich jak salon, ponieważ w sytuacji odczytu autor występuje niejako z pozycji autorytetu i ma wpływ na przebieg odczytu. Co prawda autorka nie teoretyzuje, skupia się w głównej mierze na omówieniu przykładów, na historycznej perspektywie odczytów, to powyższe spostrzeżenie można z tego wyciągnąć.

Piszę o tym dlatego, że forma odczytu przypomniała mi o kolektywnych odczytaniach (a może czytaniach?) tekstów cyfrowych, w których co prawda nie występuje figura autora, prelegenta, wykładowcy, lecz grupa ludzi spotyka się, by wspólnie czytać jeden tekst, np. powieść hipertekstową, a następnie wymieniać doświadczeniami, głównie związanymi z indywidualną ścieżką lektury. W takiej sytuacji wytwarza się swoista wspólnota odczytowa, ponieważ tę grupę osób łączy gest lektury (od-czytania). Ponadto można nawet powiedzieć o wspólnocie fabularnej, bo jednak, skoro wszyscy czytają ten sam tekst, mogą, rozmawiając o danej fabule, tworzyć wspólnotę powstałą w wyniku połączenia poprzez elementy pochodzące z danego tekstu, czyli intrygę, bohaterów, akcję itd.

Wyraźną różnicę - i to już napiszę na koniec - stanowi fakt, że wspólnota odczytowa jest efemeryczna, temporalno-spacjalna (a więc zakorzeniona w tu i teraz, w danym miejscu i czasie), odnosi się do zdarzenia (i nawet wpisuje się w rozumienie literatury jako zdarzenie). Z kolei wspólnota fabularna może rozwijać się poza czasem i miejscem spotkania, może skupiać w sobie osoby, które nawet niekoniecznie muszą się spotykać, ponieważ mogą na przykład dyskutować na ten sam temat na tym samym portalu, nawet bez odwoływania do siebie nawzajem.
_________

[1] Justyna Górny, "Ja zaś dodam...". Odczyt jako forma życia intelektualnego w pierwszej połowie XX wieku na przykładzie wystąpień poświęconych pracy Ottona Weiningera Płeć i charakter, [w:] Nie tylko salon. Wspólnotowe formy życia literackiego, red. Ewa Łukaszyk, Krystyna Wierzbicka-Trwoga, Warszawa 2016, s. 57-65.

05 stycznia 2019

Scott Rettberg, Electronic Literature. Nowa książka o literaturze elektronicznej

Ukazała się właśnie nowa książka poświęcona literaturze elektronicznej. Jej autorem jest amerykański artysta i wykładowca, profesor na Uniwersytecie w Bergen, założyciel Electronic Literature Organization - Scott Rettberg. Książka nosi tytuł Electronic Literature i została wydana nakładem wydawnictwa Polity Press.

Jest to moim zdaniem jedna z ważniejszych książek o literaturze elektronicznej ostatniego czasu. Choć od równie ważnej książki N. Katherine Hyles zatytułowanej Electronic Literature. New Horizons for the Literary minęło zaledwie 10 lat, to wciągu ostatniej dekady w polu literatury elektronicznej zdążyło wydarzyć się tak wiele, że kolejna pozycja na ten temat jest jak najbardziej na miejscu. Zwłaszcza, że związana z tą literaturą technologia znacznie się rozwinęła.

Kiedy powstawała chociażby definicja literatury elektronicznej (przypomnę, był to 2007 rok) media społecznościowe dopiero zyskiwały na popularności, nie znaliśmy iPhonów (pierwsze urządzenie tego typu zaprezentowano pod koniec czerwca 2007 roku), iPadów (kwiecień 2010), na rynku dopiero co zaczęły pojawiać się mobilne komputery osobiste, np. netbooki (pierwszy tani netbook w szerokiej sprzedaży, ASUS Eee PC, pojawił się pod koniec 2007 roku), panowała technologia Flash, która obecnie ustępuje technologii HTML5, a przetwarzanie danych w chmurze (cloud computing) stanowiło jedynie zapowiedź przyszłości. Obecnie możemy jeszcze dodać technologię rzeczywistości rozszerzonej (AR, czyli Augmented Reality) czy też rzeczywistości wirtualnej (VR – Virtual Reality), nie zapominając o możliwościach sztucznej inteligencji (AI – Artificial Intelligence). To są okoliczności, które mają ogromny wpływ zarówno na społeczeństwo i kulturę, jak i literaturę elektroniczną, jako części kultury cyfrowej [1].

Dlatego książka Scotta Rettberga Electronic Literature jest tak ważna. Co prawda publikacji na temat literatury elektronicznej, jej gatunków, zjawisk w niej występujących powstaje dość sporo. Są publikowane na bieżąco, więc osoby zainteresowane mogą bez problemu poznać najistotniejsze elementy tego zagadnienia. Jednak Rettberg zbiera dotychczasowe spostrzeżenia (fragmenty niektórych rozdziałów ukazywały się jako samodzielne artykuły) i przedstawia w zwartej całości w postaci monografii naukowej, która dopiero co pojawiła się na rynku.

Electronic Literature przedstawia więc nowe formy i nowe gatunki literatury elektronicznej. Rettberg omawia między innymi hipertekst, fikcję interaktywną (interactive fiction), literaturę grywalną (gamelike forms), powstającą np. przy wykorzystaniu platformy Twine, poezję kinetyczną czy też interaktywną (kinetic and interactive poetry), która obejmuje poezję wizualną (visual poetry), dźwiękową (sound poetry), poezję opartą o technologię Flash, HTML5, JavaScript, język programowania BASIC, czy też ruchome litery (moving letters). Pisze również o literaturze powstającej w sieci (network writing), rozpatrywanej jako zbiorowe doświadczenie użytkowników Internetu - pisze więc m.in. o utworach opartych na kodzie (codeworks), flarfie, powieściach mejlowych (email novels), twitteraturze (twitter ficion), netprovie czy też o narracjach zbiorowych (collective narrative). Zatem sięga też do zagadnień z pola wspólnot twórczych czy odbiorczych, co można wpisać w pole zagadnień dotyczących komunikacji lub kultury literackiej, a jeszcze szerzej: socjologii literatury.

Rettberg w swojej książce prezentuje piśmienność uwikłaną przede wszystkim w kontekst współczesnych zjawisk cyfrowych, które są dynamiczne, zmienne i nierzadko nieuchwytne. Ponadto autor porządkuje i umiejscawia najbardziej znaczące przykłady również w kontekstach historycznym, technologicznym i kulturowym (a nawet społecznym). Dzięki temu obraz literatury elektronicznej może być pełniejszy i bardziej zrozumiały, przede wszystkim współcześnie. Zresztą, już z okładki książki możemy dowiedzieć się, że Rettberg przekonuje nas, iż literatura elektroniczna wymaga postawy, w której czytamy ją zarówno przez pryzmat zjawisk eksperymentalnych, charakterystycznych dla ruchów awangardowych, a więc początku XX wieku, jak i przez pryzmat wyjątkowych właściwości (afordancji) nowych technologii wykorzystywanych do powstawania i funkcjonowania e-literatury.

Warto dodać, że w blurbach N. Katherine Hayles, Nick Montfort i Robert Coover - a więc jedne z najistotniejszych osobistości świata literatury elektronicznej - zgodnie przyznają, że Electronic Literature Scotta Rettberga to książka z jednej strony rzucająca światło na nowe części całego pola tej literatury, a z drugiej strony stanowiąca znakomity przewodnik po świecie, który już znamy. Nie można więc przegapić tej pozycji i zaniedbać jej lektury.

Sądzę więc, że książka powinna znaleźć się w bibliotece nie tylko badaczy literatury elektronicznej, ale również osób, które interesują się tym specyficznym rodzajem literatury i chcą wiedzieć na jej temat trochę więcej niż to, co można przeczytać z artykułów naukowych czy popularnonaukowych, dostępnych chociażby w sieci. Książka Rettberga została napisana w języku angielskim. Można ją kupić w zagranicznych sklepach internetowych, jednak powinna być wkrótce dostępna również w Polsce. Do tej pory widziałem ją jedynie w katalogu Świata Książki za nawet przystępną cenę (zwłaszcza w stosunku do przeliczenia ceny podstawowej z dolarów na złotówki).

____________
Scott Rettberg, Electronic Literature, Cambridge-Medford 2019.
Rettberg S. (2019) Electronic Literature. Cambridge-Medford: Polity Press.

____________
Przypisy:
1. Flores Leonardo, Offenhartz Jake, Electronic Literature In 2016: Definitions, Trends, Preservation, And Projections, https://entropymag.org/electronic-literature-in-2016-definitions-trends-preservation-and-projections/ (06.09.2018).

Czytaj więcej…

Zotero 7 Update

Najnowszy update Zotero, czyli wersja programu oznaczona numerem 7, to doprawdy wielka nowość, mimo że zakres wprowadzonych zmian nie jest t...

Możesz przeczytać jeszcze…